SPOŁECZNOŚĆ
 kalendarz
ZIARNICA
 Co to za choroba?
  etiologia
  objawy
  rozpoznanie
  klasyfikacja
  historia ZZ

 Jak nas leczą?
  chemioterapia
   abvd
   mopp
  immunoterapia
  radioterapia
  chirurgia
  przeszczep szpiku

 Warto wiedzieć
  afereza
  przeszczep
  cytostatyki
  kontrola
  półpasiec
  USG

 Skutki leczenia
  włosy
  skóra
  pamięć
  płodność
  psychika
  pełna lista

FORUM
wyciąg z netykiety
 ogólne
 czy mam ziarnicę?
 chemioterapia
 radioterapia
 przeszczep
 kulinarnie
 hyde park
wyszukaj na forum
 
najczęściej szukane frazy

OPOWIADANIA
 bez happy endu?
 radioterapia
 nasza ZZ
 pamiętnik Heli
 historia - Anetka
 historia - Baldi
 historia - Binka
 historia - Carinka
 historia - Dzidka
 historia - Tomaszek
 historia - Volcano
 anegdoty

AKTYWNE SONDY
historia sond

Z POLA WALKI
Lista blogów

GALERIE
 ozdrowieńcy
 trzy twarze
 łyso Ci?

Maja

WASZE WPISY
 komentarze stron
 księga gości

RÓŻNOŚCI
 archiwum
 tu jesteśmy
 geolokalizacja
 strony użytkowników

LICZNIK
 on-line: 1
gości: 1
użytkowników: 0

dzisiaj: 68
ogółem: 8977940
licznik od: 09.02.2006

TWOJE KONTO
zapomniałem hasła
login:
hasło:

pamiętaj mnie

NIE MASZ KONTA?
załóż sobie
po co mi konto?

zarejestrowanych: 1492

REKLAMA :)

-- OGÓLNE - CHEMIOTERAPIA - RADIOTERAPIA - PRZESZCZEP - HYDE PARK --
: Spis Wiadomości :: Utwórz Nowy Wątek :

- wątki z ostatniego tygodnia - BEZ ODPOWIEDZI -
+ nowe podforum: KULINARNIE +


postówmodyfikacja
Co o tym sadzicie?
72007-12-15 22:12
autor: Lena, dodał 2006-07-03 21:36komentuj

Oto mój wynik badania usg węzłów chłonnych na szyi:

"Przynaczyniowo po stronie prawej drobny węzeł chłonny wielkości ok 8x5 mm. Po stronie lewej w okolicy podżuchwowej widoczne dwa węzły chłonne wielkości ok 12x6 i 9x7 mm o utrzymanych zatokach - odczynowe. Drobny ok. 7x3mm węzeł chłonny karkowy po stronie lewej również o utrzymanej zatoce."

Węzeł 8x5mm i 9x7mm to węzły pod brodą, nie wiem jak to opisać(okolice rzuchwy-część ruchoma).mam je gdzieś od marca i pobolewają przy mocnym nacisku. Pobolewały jak sie pojawiły i myślałam, że to gardło lub migdałki, bo bolało przy przełykaniu.Byłam u laryngologa który mówił, że gardło i migdałki ok.Wtedy się tym za bardzo nie przejełam bo leczyłam zęby i byłam pewna, że to od zębów.

Ale w połowie maja pojawił się następny , ten największy i odkryłam, że mnie nie boli i to mnie zaniepokoiło.A potem znalazłam tego na karku(tez nie boli). Mój niepokój wzbudzają te 2 niebolące węzły.Tym bardziej, że mam porównanie do tych wcześniejszych, które pobolewały (i wiem jak to jest) i te "stare" nadal bolą przy nacisku, a te "nowe" nie.Jestem pewna, że wcześniej ich nie miałam bo bym zauważyła i lekarz tez by zauważył,a gdyby bolały to też bym to zauważyła(co obala teorię, że są zwłókniałe wskutek przewlekłego procesu zapalnego i się nie "schowały").Sorry za szczegółowy opis, po prostu chcę Wam dokładnie naświetlić sytuację.

laryngolog mówi, że z gardłem, migdałkami i innymi rzeczami było i jest w porządku.Dentysta mówi, że te węzły podrzuchwowe bolące po obu stronach są na 100% od zębów (tłumaczył mi ze tam spływa chłonka z trzonowców) ale reszta nie jest od zębów. Nawet powiedział jak nazywa się ten największy węzeł (szyjny jakiśtam )i ze on zbiera chłonkę z całej głowy i jest pewien że to nie od zębów. miałam robione badania na toxoplazmozę, mononukleozę i cytomegalie i sa negatywne.Od połowy marca ciągle mam infekcje i stan podgorączkowy (max 37,5). Nie wiem czy wiązać ta temperature z infekcjami czy nie. Teraz jakby się zmniejszyła, przez ostatni tydzień (do 37,0).

Lekarz, który robił usg pytał co się dzieje.Wspomniał coś o BAC, ale w końcu nie zrobił (chyba stwierdził, że nie ma potrzeby, tak podejrzewam, bo gdyby uznał, że trzeba to by zrobił). Powiedział, że jakby się powiększały to do kontroli po wakacjach, a jak nie to za pół roku.Pytałam czy trzeba kłuc (biopsja).Mówił, że nie.Powiedział, że węzły mogą się powiększyć z różnych przyczyn.Jeszcze mówił, że jakby wyniki krwi były nieprawidłowe to mozna dalej coś diagnozowac.Wyniki krwi mam w normie. Na początku maja OB było 24, ale po leku przeciwzapalnym zmalało do 6. Teraz nie wiem,bo nie sprawdzałam.

Nie wiem co mam o tym myśleć.Czy poprzestać na tym ,czy dalej drążyć temat.Martwi mnie to, że one nie bolą.Najchętniej usunełabym ten największy, zeby zbadac hist-pat, ale nie wiem czy lekarze będą widzieć taką potrzebę, jeśli nie to pozostaje mi sie uspokoić, ale nie wiem czy będę umiała. Z tego co tu przeczytałam dużo ludzi było odsyłanych z kwitkiem, a potem okazywało się, że są chorzy.Nie chcę czegoś przeoczyć.Co o tym wszystkim myślicie?Sorry za te długaśne wywody.

autor: Baldi, dodał 2006-07-04 06:53komentuj


czytaj blog
tak w WIELKIM skrocie mozna napisac tak:

1. BAC to Biopsja Aspiracyjna Cienkoiglowa. Jesli lekarz sie zastanawial nad nia, a w koncu odpuscil (to znaczy powiedzial, zeby poczekac) to troche szkoda, ale rady na to nie ma. poczekaj ten kwartal/pol roku moze akurat wezelki sie cofna (ciezko oceniac co to znaczy "wezly odczynowe w obrazie USG").

2. jesli lekarz mowi, ze wezly podzuchwowe (czy ktorystam szyjny) boli od zebow, to znaczy, ze tak jest. mnie sie to co jakistam czas tez zdarza.

3. biopsja calego wezla jest o wiele lepsza od BAC, wiec jesli zdecydujesz sie zasugerowac badanie lekarzowi, na ktore on wyrazi zgode, to zgodz sie na wyciecie wezla w calosci. troche wiecej bolu/dolegliwosci pozabiegowych, ale bedziesz miec pewnosc, ze zrobilas wszystko by wykluczyc ziarnice. tak, WYKLUCZYC.

przepraszam za krotki wywod, ale glowa mnie dzisiaj boli ;-)

+0

autor: Lena, dodał 2006-07-04 20:13komentuj

Baldi dzięki wielkie za zainteresowanie się moim wpisem.


>1. BAC to Biopsja Aspiracyjna Cienkoiglowa. Jesli lekarz sie zastanawial nad nia, a w koncu odpuscil (to znaczy powiedzial, zeby poczekac) to troche szkoda, ale rady na to nie ma. poczekaj ten kwartal/pol roku moze akurat wezelki sie cofna

Najlepsze jest to, że to usg było prywatnie i gdyby lekarz zdecydował się wtedy na BAC to też byłaby robiona prywatnie, więc powodem jego decyzji na pewno nie były pieniądze (w końcu nie obciążam NFZ tylko własną kieszeń).Pomyślałam, że mogę zawsze tam wrócić i poprosić o to.Jeśli chodzi o czekanie...wolałabym nie(można zwariować )a gdyby (nie daj Boże) było coś nie tak to czas nie jest moim sprzymieżeńcem.Kurczę ale skoro piszecie, że BAC rzadko jest wiarygodna...Sama już nie wiem.



(ciezko oceniac co to znaczy "wezly odczynowe w obrazie USG").

Uff. Znalazłam na necie.To znaczy -odczyn zapalny, nie podejrzane onkologicznie.(ale czy usg wystarczy by sie uspokoić?)
>
> 2. jesli lekarz mowi, ze wezly podzuchwowe (czy ktorystam szyjny) boli od zebow, to znaczy, ze tak jest. mnie sie to co jakistam czas tez zdarza.

O te bolące się nie martwię,bo wiem ze to jest dobry objaw

troche wiecej bolu/dolegliwosci pozabiegowych, ale bedziesz miec pewnosc, ze zrobilas wszystko by wykluczyc ziarnice. tak, WYKLUCZYC.
Jak to jest z tym wycinaniem węzłów?Jak to "wygląda"?Jakie są dolegliwości pozabiegowe?Wszelkie komentarze mile widziane.
Jeszcze raz dzięki Baldi


+0

autor: Baldi, dodał 2006-07-04 21:18komentuj


czytaj blog
tamte wpisy usunalem, nie musisz az tak poprawnie cytowac. jesli post nei jest chaotyczny - z pewnoscia rozczytamy go.

> O 20:13, dnia 2006-07-04 Lena napisał(-a):
> Pomyślałam, że mogę zawsze tam wrócić i poprosić o to. Jeśli chodzi o czekanie... wolałabym nie. Kurczę piszecie, że BAC rzadko jest wiarygodna...Sama już nie wiem.
zaufaj lekarzowi. kazal Ci poczekac to poczekaj.

> Znalazłam na necie. odczyn zapalny, nie podejrzane onkologicznie.(ale czy usg wystarczy by sie uspokoić?)
w przypadku wezlow nie podejrzanych onkologicznie - na chlopski rozum TAK. [oczywiscie przy zalozeniach, ze: a) badano te wezly co trzeba, b) sprawnym urzadzeniem, c) lekarz rozroznia obraz ;)]

> O te bolące się nie martwię, bo wiem ze to jest dobry objaw<lol>
;-)

> Jak to jest z tym wycinaniem węzłów?Jak to "wygląda"?Jakie są dolegliwości pozabiegowe?
opisalem troche tutaj: http://www.ziarnica.pl/index.php?te... IMO powinno wystarczyc.. jesli nie, pytaj dalej.

> Jeszcze raz dzięki
wrrr!!

+0

autor: Margo, dodał 2006-07-06 09:15komentuj

No to ja również spytam. Z góry przepraszam, jeśli pytanie wyda się głupie, wiem, że raczej do lekarza powinnam się wybrać. Czy powinny niepokoić węzły, które pojawiają się i znikają? Tzn co chwilę jest infekcja gardła, katar i wtedy kilka (ok 7-8) wyczuwalnych węzłów w tym 2 widocznie wystające z szyi. Mija infekcja, zmniejszają się. I tak w kółko. Lekarz twierdzi, że skoro jest infekcja, węzły mogą sobie być. No więc tak sobie są od kilku lat, z tym, że początkowo był jeden, potem kilka, teraz znów nowe przybywają.

+0

autor: anka, dodał 2006-07-07 14:26komentuj

> O 09:15, dnia 2006-07-06 Margo napisał(-a):
> No to ja również spytam. Z góry przepraszam, jeśli pytanie wyda się głupie, wiem, że raczej do lekarza powinnam się wybrać. Czy powinny niepokoić węzły, które pojawiają się i znikają? Tzn co chwilę jest infekcja gardła, katar i wtedy kilka (ok 7-8) wyczuwalnych węzłów w tym 2 widocznie wystające z szyi. Mija infekcja, zmniejszają się. I tak w kółko. Lekarz twierdzi, że skoro jest infekcja, węzły mogą sobie być. No więc tak sobie są od kilku lat, z tym, że początkowo był jeden, potem kilka, teraz znów nowe przybywają.

Bo po prostu tak dziala uklad chlonny - jak jest infekcja, sa wezly. Jesli znikaja, to nie ma sie czym martwic!

+0

autor: Margo, dodał 2006-07-07 15:14komentuj

Wielkie dzięki za odpowiedź :)

+0

autor: Winnetou, dodał 2007-05-15 19:43komentuj

Ja tak też zapytam, hmmm, mam (tak sądzę) powiększone węzły chłonne pod żuchwą i chyba też z boku szyi od... conajmniej 7 lat :> (albo dawniej tylko nie zauważyłem :P) nic się w zasadzie z nimi nie dzieje, jak sie dotknie się przesuwają, ale ponieważ ostatnio w rodzinie pojawił się jeden przypadk ziarnicy :((( to zacząłem się nad tym znowu zastanawiać...

Dodam tylko że całe dzieciństwo chorowałem ciagle na gardło ( i w sumie nadal dośc często na nie choruję...).


Pozdrowienia dla wszystkich czytających forum, i serdeczne życzenia wyzdrowienia dla wszystkich tych, którzy ich potrzebują :)



+0

Podobne tematy:



Wypowiedzi na forum dyskusyjnym zawierają indywidualne zdanie ich autorów, jeśli nie zgadzasz się z czymś - masz pełne prawo do wypowiadania się. Każdy autor odpowiada za swoje odpowiedzi. Forum dyskusyjne w serwisie ziarnica.pl nie jest miejscem pozwalającym na diagnozy medyczne, może pomóc rozwiać Twoje wątpliwości jednak nie zastąpi fizycznego kontaktu z lekarzem - jeśli masz jakiekolwiek wątpliwości to zanotuj je i skonsultuj ze swoim lekarzem prowadzącym.
Ziarnica.pl ma charakter czysto informacyjny i nie jest związana finansowo bądź w jakikolwiek inny sposób z żadnym ośrodkiem medycznym, firmą farmaceutyczną, dystrybutorem leków, paraleków, cudownych soczków czy też organizacjami zajmującymi się "pomocą" chorym na ziarnicę. Utrzymuje się z prywatnych środków. Jeśli chcesz pomóc w jego rozwoju kliknij tutaj.

: (c) 2000-2024 www.ziarnica.pl :: polityka prywatności :: POMOC :: darowizna :: od autora :: statystyka strony :
: copyright - prawa autorskie zastrzeżone :