on-line: 1 gości: 1 użytkowników: 0
dzisiaj: 19 ogółem: 8976080 licznik od: 09.02.2006 |
|
autor: kacper, dodał 2017-07-10 21:25 | komentuj |
Witam Wszystkich. Mam kilka pytań do Was. Jak to się u Was zaczęło? Czy zawsze w parze z powiększonym/powiększonymi węzłami szły jakieś inne objawy? Czy ZZ można zdiagnozować tylko na podstawie powiększonych węzłów, bez żadnych dodatkowy objawów? Kiedy zaczęliście podejrzewać u siebie ZZ? Co Was skłoniło do wizyty u lekarza? Jakie są szanse/rokowania. Pozdrawiam |
> O 21:25, dnia 2017-07-10 kacper napisał(-a): > Witam Wszystkich. Mam kilka pytań do Was. Jak to się u Was zaczęło? Czy zawsze w parze z powiększonym/powiększonymi węzłami szły jakieś inne objawy? Czy ZZ można zdiagnozować tylko na podstawie powiększonych węzłów, bez żadnych dodatkowy objawów? Kiedy zaczęliście podejrzewać u siebie ZZ? Co Was skłoniło do wizyty u lekarza? Jakie są szanse/rokowania. Pozdrawiam
Zaczęło się od zwykłej grypy - saszetki nie pomagały, syropy także.
Poszłam do lekarza - oczątki zapalenia oskrzeli. Dostałam anybiotyk, po tygodniu nie pomógł. Znowu wizyta - kolejny antybiotyk (węzeł chłonny na szyi zrobił się 7 cm). Po antybiotyku zmniejszył się do 4 cm, ale dalej źle się czułam.
W badaniach krwi : OB -ok. 1300, CRP - ok. 140, bardzo duża anemia wyszła. (pół roku wcześniej robiłam wyniki krwi, wyszło ok).
RTG klatki piersiowej - zapalenie oskrzeli, kolejny antybiotyk.
Po miesiącu antybiotyk
+0 |
> O 21:25, dnia 2017-07-10 kacper napisał(-a): > Witam Wszystkich. Mam kilka pytań do Was. Jak to się u Was zaczęło? Czy zawsze w parze z powiększonym/powiększonymi węzłami szły jakieś inne objawy? Czy ZZ można zdiagnozować tylko na podstawie powiększonych węzłów, bez żadnych dodatkowy objawów? Kiedy zaczęliście podejrzewać u siebie ZZ? Co Was skłoniło do wizyty u lekarza? Jakie są szanse/rokowania. Pozdrawiam
Po miesiącu antybiotyków (ok. 40 tabletek) skierowano do szpitala, gdzie tam podano żelazo i pobrano węzeł do diagnozy. W RTG - cień w środpiesiu
Zbadano w USG wszystkie węzły chłonne - zaobserowano zmiany an szyi i w klatce piersiowe.
Po 2,5 tygodniach wynik otrzymałam.
Pote trafiłam do szpitala, gdzie zrobili dokładniejsze badania - tomografię komputerową.
Co do objawów: - zlewne poty nocne (zmiana pościeli, pidżamy nawet po 5-6 razy w nocy była) - ogólne osłabienie - powiększony obszar serca (wirusowe zapalenie) - opryszczka co tydzień czasu (co się zagoilo, to nowe się pojawiło)
Czy ZZ można zdiagnozować tylko na podstawie powiększonych węzłów, bez żadnych dodatkowy objawów? Nie, trzeba pobrać wycinek do diagnozy.
Szanse/rokowania: Ogólnie jako nowotwór szanse są duże. (jedne z lepszych typów nowotworu do leczenia). Jest wyleczalna, ale leczenie jest długotrwałe.
Od kwietnia br. leczę się ABVD 2 stopień (zaczynało się robić gorzej, blisko 4 było - u mnie baaaaaaaaaaaaaardzo dużo węzłów w klatce piersiowej po 6x2 cm , 4x4cm, 5x5 cm, nawet przy aorcie, płucach,ponadto kości świeciły, zmiana przy przełyku) - 6 cykli ABVD Chemię znoszę nawet nawet, jedynie problem z Dakarbazyną (bolą mnie żyły), piecze żołądek, wątroba, a po 3 cyklu - pieczenie przy siusianiu.
Ochronkę na zołądek biorę 2x dziennie, 6 tabletek na wątrobę (leki ziołowe, po ponad miesięcznym braniu odtoksykowała się) - nadal je biorę.
Przez chemię ponad 10 kg przytyłam, chociaż tak dużo nie jadłam (efekt uboczny) U każdego choroba przechodzi inaczej :) Co do włosów - nadal mam swoje :) rzadsze z prześwitami, ale są :) lekarze aż się dziwią :D (przed chorobą dbałam o nie, wzmacniałam witaminami. Może dlatego się tak trzymają)
Po 3 chemii zauważyłam zmniejszające się węzły na szyi (były 3 po 3 cm), po 4 chemii - nie było już guzów :)
W związku z węzłami szyjnymi - ból szczęki był niemiłosierny, a w klatce piersiowej- po chemiach moocno piekło.
Polecam picie wody podczas chemii (staram się pić 1,5 litra) wtedy mniej piecze, woda rozpuszcza chemię i mniej się znosi pieczenie. Po co się męczyć ?
Po 2 cyklu ABVD zrobiono badnaie PET - całkowita remisja. Do 6 cyklu muszę wziąć chemię , aby wtępić to co został w małej ilości i mieć pewność, że wszystkie komórki nowotworowe zniknęły.
Pozdrawiam :)
+0 |
autor: kacper, dodał 2017-07-11 13:33 | komentuj |
Jak szybko rosły węzły? Z dnia na dzień? Czy raczej to dość powolny proces przebiegający kilka/kilkanaście miesięcy? Rozumiem też, że oprócz najbardziej charakterystycznego objawu jakim jest powiększenie węzłów chłonnych, zawsze jakiś przynajmniej jeden dodatkowy jest?
+0 |
> O 13:33, dnia 2017-07-11 kacper napisał(-a): > Jak szybko rosły węzły? Z dnia na dzień? Czy raczej to dość powolny proces przebiegający kilka/kilkanaście miesięcy? Rozumiem też, że oprócz najbardziej charakterystycznego objawu jakim jest powiększenie węzłów chłonnych, zawsze jakiś przynajmniej jeden dodatkowy jest?
Co do rośnięcia węzłów to nie jestem w Stanie określić jak szybko rosły. (w przeciągu miesiąca widziałam węzeł na. Szyi). Na szyi zauważyłam jeden węzeł ok. 4 cm, a głęboko pod tkanką były dwa, jeden z nich wyszedł na wierzch po zastrzykach przeciwzapalnych.
Do powiększenia ich może dojść w szybkim czasie przy spożywaniu napoi gazowanych lub zimnych.
Zazwyczaj pojawia się jakiś dodatkowy, W zwiazku z zapaleniem oskrzeli(później pluc) + powiększonymi węzłami chłonnymi w Klatce piersiowej kaszlalam strasznie. Do tego stopnia, że pytali sie, czy nie mam gruźlicy.
Te węzły nie bolaly mnie wcale, dotykac,uściskać można było. Nic nie Czulam. Żadnego promieniowania do ucha, zęba nie bylo.
Najlepiej to zrobić dokładniejsze badania. Powiększone węzły chłonne mogą wynikać z przeziębienia. W. Najlepszym przypadku moga oznaczać sarkaidoze.
+0 |
Podobne tematy:
Wypowiedzi na forum dyskusyjnym zawierają indywidualne zdanie ich autorów, jeśli nie zgadzasz się z czymś - masz pełne prawo do wypowiadania się. Każdy autor odpowiada za swoje odpowiedzi. Forum dyskusyjne w serwisie ziarnica.pl nie jest miejscem pozwalającym na diagnozy medyczne, może pomóc rozwiać Twoje wątpliwości jednak nie zastąpi fizycznego kontaktu z lekarzem - jeśli masz jakiekolwiek wątpliwości to zanotuj je i skonsultuj ze swoim lekarzem prowadzącym. Ziarnica.pl ma charakter czysto informacyjny i nie jest związana finansowo bądź w jakikolwiek inny sposób z żadnym ośrodkiem medycznym, firmą farmaceutyczną, dystrybutorem leków, paraleków, cudownych soczków czy też organizacjami zajmującymi się "pomocą" chorym na ziarnicę. Utrzymuje się z prywatnych środków. Jeśli chcesz pomóc w jego rozwoju kliknij tutaj. |
|