SPOŁECZNOŚĆ
 kalendarz
ZIARNICA
 Co to za choroba?
  etiologia
  objawy
  rozpoznanie
  klasyfikacja
  historia ZZ

 Jak nas leczą?
  chemioterapia
   abvd
   mopp
  immunoterapia
  radioterapia
  chirurgia
  przeszczep szpiku

 Warto wiedzieć
  afereza
  przeszczep
  cytostatyki
  kontrola
  półpasiec
  USG

 Skutki leczenia
  włosy
  skóra
  pamięć
  płodność
  psychika
  pełna lista

FORUM
wyciąg z netykiety
 ogólne
 czy mam ziarnicę?
 chemioterapia
 radioterapia
 przeszczep
 kulinarnie
 hyde park
wyszukaj na forum
 
najczęściej szukane frazy

OPOWIADANIA
 bez happy endu?
 radioterapia
 nasza ZZ
 pamiętnik Heli
 historia - Anetka
 historia - Baldi
 historia - Binka
 historia - Carinka
 historia - Dzidka
 historia - Tomaszek
 historia - Volcano
 anegdoty

AKTYWNE SONDY
historia sond

Z POLA WALKI
Lista blogów

GALERIE
 ozdrowieńcy
 trzy twarze
 łyso Ci?

Makatka

WASZE WPISY
 komentarze stron
 księga gości

RÓŻNOŚCI
 archiwum
 tu jesteśmy
 geolokalizacja
 strony użytkowników

LICZNIK
 on-line: 1
gości: 1
użytkowników: 0

dzisiaj: 57
ogółem: 8977929
licznik od: 09.02.2006

TWOJE KONTO
zapomniałem hasła
login:
hasło:

pamiętaj mnie

NIE MASZ KONTA?
załóż sobie
po co mi konto?

zarejestrowanych: 1492

REKLAMA :)

-- OGÓLNE - CHEMIOTERAPIA - RADIOTERAPIA - PRZESZCZEP - HYDE PARK --
: Spis Wiadomości :: Utwórz Nowy Wątek :

- wątki z ostatniego tygodnia - BEZ ODPOWIEDZI -
+ nowe podforum: KULINARNIE +


postówmodyfikacja
Węzły symetryczne pod pachami
92013-10-07 11:20
autor: Joasia, dodał 2013-10-05 17:19komentuj

Witam Was wszystkich! Mam pytanie, czy zz lubi objawiać się węzłami powiększonymi symetrycznie - pod obiema pachami? Od razu dodam, że wyniki krwi w normie, prześwietlenie klatki również. Jedyny objaw to powiększone węzły pod pachami - pod jedną 2 sztuki - 1,3x0,6 i 1,3x0,5, pod drugą 3 sztuki- 1x0,7cm, 0,6x0,5cm,0,4x0,3cm. Z opisu radiologa wynika, że węzły są odczynowe z hyperechogenną wnęką, bez patologicznego unaczynienia.
Węzły mam powiększone od końcówki maja (tzn. wtedy jednego wyczułam). Pod jedną pachą wyczuwam oba, pod drugą nawet ich nie czuję, muszą być jakoś głębiej. W maju podczas wizyty u ginokologa poprosiłam o sprawdzenie węzłów - na usg znaleźliśmy wtedy jednego o wymiarze 1,3x0,8 (teraz ma on wymiar 1,3x0,6). Fakt, że pachę tę maltretuję "samobadaniem".
Dzisiaj znalazłam na szyi 3 małe węzełki - dwa wielkości ziarna pieprzu i jeden troszkę większy, ale stawiam, że to efekt zapalenia gardła które właśnie przechodzę.
Byłabym wdzięczna za poradę, czy coś więcej powinnam działać w kierunku węzłów (planuję kolejne usg za jakieś 2-3 miesiące). Dodam tylko, że od 3 tygodni leczę się na niedoczynność tarczycy. USG tarczycy wskazało wzmożone przepływy w miąższu, co wskazuje na chorobę autoimmunologiczną Hashimoto, ale badania krwi na razie tego nie potwierdziły. Kojarzy mi się też, że jakoś na przełomie luty/marzec mocniej się pociłam pod pachami i namiętnie używałam antyperspirantu 24h na dobę, co zakończyło się strasznym swędzeniem pod pachami i oczywiście drapaniem. Kilka razy zacięłam się też pod pachą podczas golenia. Nie wiem już sama, czy takie podrażnienie pach może skutkować kilkumiesięcznym powiększeniem węzłów? Od miesiąca staram się nie golić i zmieniłam też dezodorant.
Aha i najciekawsza rzecz - mam wrażenie, że po alkoholu (np. pół szklaneczki piwa) moje węzły pod pachami kurczą się chwilowo :)

autor: Dziubas, dodał 2013-10-05 19:37komentuj

> O 17:19, dnia 2013-10-05 Joasia napisał(-a):
> Witam Was wszystkich! Mam pytanie, czy zz lubi objawiać się węzłami powiększonymi symetrycznie - pod obiema pachami? Od razu dodam, że wyniki krwi w normie, prześwietlenie klatki również. Jedyny objaw to powiększone węzły pod pachami - pod jedną 2 sztuki - 1,3x0,6 i 1,3x0,5, pod drugą 3 sztuki- 1x0,7cm, 0,6x0,5cm,0,4x0,3cm. Z opisu radiologa wynika, że węzły są odczynowe z hyperechogenną wnęką, bez patologicznego unaczynienia.
> Węzły mam powiększone od końcówki maja (tzn. wtedy jednego wyczułam). Pod jedną pachą wyczuwam oba, pod drugą nawet ich nie czuję, muszą być jakoś głębiej. W maju podczas wizyty u ginokologa poprosiłam o sprawdzenie węzłów - na usg znaleźliśmy wtedy jednego o wymiarze 1,3x0,8 (teraz ma on wymiar 1,3x0,6). Fakt, że pachę tę maltretuję "samobadaniem".
> Dzisiaj znalazłam na szyi 3 małe węzełki - dwa wielkości ziarna pieprzu i jeden troszkę większy, ale stawiam, że to efekt zapalenia gardła które właśnie przechodzę.
> Byłabym wdzięczna za poradę, czy coś więcej powinnam działać w kierunku węzłów (planuję kolejne usg za jakieś 2-3 miesiące). Dodam tylko, że od 3 tygodni leczę się na niedoczynność tarczycy. USG tarczycy wskazało wzmożone przepływy w miąższu, co wskazuje na chorobę autoimmunologiczną Hashimoto, ale badania krwi na razie tego nie potwierdziły. Kojarzy mi się też, że jakoś na przełomie luty/marzec mocniej się pociłam pod pachami i namiętnie używałam antyperspirantu 24h na dobę, co zakończyło się strasznym swędzeniem pod pachami i oczywiście drapaniem. Kilka razy zacięłam się też pod pachą podczas golenia. Nie wiem już sama, czy takie podrażnienie pach może skutkować kilkumiesięcznym powiększeniem węzłów? Od miesiąca staram się nie golić i zmieniłam też dezodorant.
> Aha i najciekawsza rzecz - mam wrażenie, że po alkoholu (np. pół szklaneczki piwa) moje węzły pod pachami kurczą się chwilowo :)


Witaj :-)
ja mam również powięksozne węzły pachowe, obustronnie. Po USG w lipcu br stwierdziłam po konsulatcji z b.dobrym radiologiem, ze powiększone węzły są najprawdopodbniej wynikiem golenia pach i używania antyterspirantu z solą aluminium. Pachy przestałam golić. Po kolejnym USG we wrześniu i konsultacji z innym radiologiem (szpitalnym) wróciłam znów do golenia pach, ponieważ wg Pani doktor nie golenie pach nie jest wyjściem z tej sytuacji ponieważ owłosienie pachowe to nic innego jak wrota zakażenia. Dodatkowo lekarz powiedziała, że 9/10 kobiet, szczególnie tych, które już rodziły czy karmiły mają powiększone węzły pachowe. Dodatkowo cykl menstruacyjny i zmiany hormonalne w obrębie piersi mają wpływ na ww węzły.
Węzły szyjne możesz mieć powiększone z uwagi na horobę tarczycy (choroby autoimmunologiczne mają wpływ na powiększanie się węzłów).

+0

autor: Joasia, dodał 2013-10-05 19:43komentuj

> O 19:37, dnia 2013-10-05 Dziubas napisał(-a):
> > O 17:19, dnia 2013-10-05 Joasia napisał(-a):
> > Witam Was wszystkich! Mam pytanie, czy zz lubi objawiać się węzłami powiększonymi symetrycznie - pod obiema ....

Dziubas, dziękuję Ci bardzo za odpowiedź. A czy Twoje węzły pod pachami są duże? Zmienia się ich wielkość? No i czy na usg wychodzą zawsze jako odczynowe? Najbardziej niepokoi mnie właśnie fakt, że rozmiar moich węzłów stoi w miejscu - tzn. czasem mam wrażenie, że są większe, czasem jakby nieco się zmniejszają.

+0

autor: Asowa, dodał 2013-10-05 21:57komentuj

> O 19:43, dnia 2013-10-05 Joasia napisał(-a):
> > O 19:37, dnia 2013-10-05 Dziubas napisał(-a):
> > > O 17:19, dnia 2013-10-05 Joasia napisał(-a):
> > > Witam Was wszystkich! Mam pytanie, czy zz lubi objawiać się węzłami powiększonymi symetrycznie - pod obiema ....
>
> Dziubas, dziękuję Ci bardzo za odpowiedź. A czy Twoje węzły pod pachami są duże? Zmienia się ich wielkość? No i czy na usg wychodzą zawsze jako odczynowe? Najbardziej niepokoi mnie właśnie fakt, że rozmiar moich węzłów stoi w miejscu - tzn. czasem mam wrażenie, że są większe, czasem jakby nieco się zmniejszają.

Z tego co wyczytałam w kilku różnych źródłach węzły nowotworowe nie powiększają się symetrycznie.
Te pod pachami na ogół są powiększone od niewłaściwej depilacji, czasem trzeba dać pachom odpocząć a węzły wracają do normalności.

+0

autor: Dziubas, dodał 2013-10-06 09:30komentuj

Joasia, moje węzły powiększone są symetrycznie. W lewym dole węzeł jest dość duży ale w osi krótkiej ma 8mm, więc nie przekracza tego magicznego 1cm. Generalnie dopóki niewiedziałam, że ważna jest oś krótka i jej stosunek do osi długiej to bardzo przejmowałam się wielkością moich węzłów. Jednak już 3 radiologów i dwóch onkologów zgodnie twierdziło, ze istotne znaczenie ma oś krótka i nawet jeśli węzeł w osi długiej jest spory a oś krótka nie przekracza 1cm i węzeł wychodzi jako odczynowy to raczej nie ma się czym martwić. Piszesz, zę miałaś uczulenie pod pachami to moze też być istotne i mieć wpływ na te węzły. Węzły pachowe zbieraja chłonkę z okolicy pachy, piersi, po częsci z klatki piersiowej i ręki na całej długości, więc zadrapanie czy skaleczenie nawet w okolicy dłoni moze mieć wpływ na powiększenie się węzłów.
Ważna jest również symetryczność i raczej wychodzi na to, ze węzły powiększone symetrycznie są odczynowe. MOje węzły pachowe zmieniają swoją wielkość, jednak zauważyłam, ze nie ma na nie wpływu to jaki antyterspirant używam. DO maja używałam takich ogólnie dostępnych, potem znalazłam takie bez soli aluminium (na naszym rynku można znaleźć 3 takie antyterspiranty)ale ja od 2 z nich dorobiłam się uczulenia pod pachami :-)i teraz używam dezodorantu w spray'u. Długo też nie goliłam pach (za namową lekarza p.kontaktu), jednak po ostatnim USG radiolog mi powiedziała, że nie golenie pach otwiera również wrota zakarzenia i stwierdziłam, ze będę pachy golić. Od tego momentu moje węzły się nie powiększyły. Istotny wpływ na powiększanie się ich miało moje ciągłe ich macanie :-)odkąd nie macam po kilkadziesiąc razy dziennie tylko raz na kilka dni węzły się nie powiększają.

Jeśli doktor nie widzi w USG niczego podejrzanego to daj sobie spokój a jedynie je obserwuj.
Pozdrawiam :-)

+0

autor: Joasia, dodał 2013-10-06 10:10komentuj

> O 09:30, dnia 2013-10-06 Dziubas napisał(-a):
> Joasia, moje węzły powiększone są symetrycznie. W lewym dole węzeł jest dość duży ale w osi krótkiej ma 8mm, więc nie przekracza tego magicznego 1cm...

Dziubas jeszcze raz dziękuję Ci za słowa otuchy ;) Ja oczywiście swoje węzły pod pachą prawą, bo tylko tam je czuję, maltretuję (teraz już nieco mniej). Może bez ciągłego macania zejdą do rozmiarów węzłów pachy lewej ;)
Mam jeszcze jedno pytanko, z racji iż jesteś bardziej doświadczona w temacie - czy węzły ziarnicowe mogą stać w miejscu, czy raczej by się powiększały? U mnie przynajmniej wg USG stoją w miejscu. Nieco może zmalała właśnie ta oś krótka.

+0

autor: Martinus, dodał 2013-10-06 14:25komentuj

> O 10:10, dnia 2013-10-06 Joasia napisał(-a):
> > O 09:30, dnia 2013-10-06 Dziubas napisał(-a):
> > Joasia, moje węzły powiększone są symetrycznie. W lewym dole węzeł jest dość duży ale w osi krótkiej ma 8mm, więc nie przekracza tego magicznego 1cm...
>
> Dziubas jeszcze raz dziękuję Ci za słowa otuchy ;) Ja oczywiście swoje węzły pod pachą prawą, bo tylko tam je czuję, maltretuję (teraz już nieco mniej). Może bez ciągłego macania zejdą do rozmiarów węzłów pachy lewej ;)
> Mam jeszcze jedno pytanko, z racji iż jesteś bardziej doświadczona w temacie - czy węzły ziarnicowe mogą stać w miejscu, czy raczej by się powiększały? U mnie przynajmniej wg USG stoją w miejscu. Nieco może zmalała właśnie ta oś krótka.

Jeśli mogę wtrącić swoje marne grosze:) - osobiście mam również powiększone węzły pod pachami. Nieco większe niż Twoje, ale są tylko dwa. Dwie kuleczki. Niedługo będę miał robioną biopsję z obu i czekał na cytologię. Onkolog po wymacaniu powiedział, że raczej nie są podejrzane, ale lepiej je sprawdzić, ponieważ w moim przypadku sytuacja jest nieco bardziej skomplikowana. Mysle, że Twoje są zbyt małe by się nimi zajmować, dlatego trzeba je kontrolowac co jakiś czas na usg. Najlepiej co 3 miechy. Węzły ziarnicowe się powiększają, ale w rożnym tempie. Masz je od maja tak jak i ja, dlatego w kwestii terminu trudno mi coś powiedzieć, natomiast jeśli sądzisz, że się czasem zmniejszają a potem robią większe to wg mnie nie ma to nic wspólnego z nowotworem, ale pamiętaj,że nie jestem lekarzem:)
pozdrooo

+0

autor: Dziubas, dodał 2013-10-06 18:16komentuj

> O 10:10, dnia 2013-10-06 Joasia napisał(-a):
> > O 09:30, dnia 2013-10-06 Dziubas napisał(-a):
> > Joasia, moje węzły powiększone są symetrycznie. W lewym dole węzeł jest dość duży ale w osi krótkiej ma 8mm, więc nie przekracza tego magicznego 1cm...
>
> Dziubas jeszcze raz dziękuję Ci za słowa otuchy ;) Ja oczywiście swoje węzły pod pachą prawą, bo tylko tam je czuję, maltretuję (teraz już nieco mniej). Może bez ciągłego macania zejdą do rozmiarów węzłów pachy lewej ;)
> Mam jeszcze jedno pytanko, z racji iż jesteś bardziej doświadczona w temacie - czy węzły ziarnicowe mogą stać w miejscu, czy raczej by się powiększały? U mnie przynajmniej wg USG stoją w miejscu. Nieco może zmalała właśnie ta oś krótka.

Joasia, wydaje mi się, że węzły raczej w miejscu by nie stały gdyby to był nowotwór. Różnica kilku milimetrów nie ma tu raczej znaczenia diagnostycznego. Węzły nowotworowe dla doświdaczonego radiologa nie są trudne do rozpoznania. Nie wydaje mi się, żeby konieczne było powtarzanie co 3 m-ce badania USG. Optymalnie co 6 m-cy powinno się robić kontrolę no chyba, że coś Cię zaniepokoi. Na ostatniej wyzycie onkolog powiedział mi, żeby nie przywiązywać aż tak wielkiej uwagi do wielkości węzła, bo może być węzeł 3 cm niepodejrzany w USG, owalny z zachowaną zatoką, a może być węzeł mniejszny a kulisty, gdzie nie ma zatoki, a w USG wychodzi jako "czarny" jest twardy i nieprzesuwalny.

Ja mam dość sporo węzłów powiększonych, jedne wyskakują i się chowają po jakimś czasie inne są zwłókniałe, wszystko zależy od tego jaką historię mamy za sobą. Wydaje mi się, że gdyby Twoje węzły były nowotworowe to od maja wystąpiłyby już inne objawy i zmiany w morfolgii.

+0

autor: Joasia, dodał 2013-10-06 18:49komentuj

> O 18:16, dnia 2013-10-06 Dziubas napisał(-a):
> > O 10:10, dnia 2013-10-06 Joasia napisał(-a):
> > > O 09:30, dnia 2013-10-06 Dziubas napisał(-a):
> > > Joasia, moje węzły powiększone są symetrycznie. W lewym dole węzeł jest dość duży ale w osi krótkiej ma 8mm, więc nie przekracza tego magicznego 1cm...
> >
> > Dziubas jeszcze raz dziękuję Ci za słowa otuchy ;) Ja oczywiście swoje węzły pod pachą prawą, bo tylko tam je czuję, maltretuję (teraz już nieco mniej). Może bez ciągłego macania zejdą do rozmiarów węzłów pachy lewej ;)
> > Mam jeszcze jedno pytanko, z racji iż jesteś bardziej doświadczona w temacie - czy węzły ziarnicowe mogą stać w miejscu, czy raczej by się powiększały? U mnie przynajmniej wg USG stoją w miejscu. Nieco może zmalała właśnie ta oś krótka.
>
> Joasia, wydaje mi się, że węzły raczej w miejscu by nie stały gdyby to był nowotwór. Różnica kilku milimetrów nie ma tu raczej znaczenia diagnostycznego. Węzły nowotworowe dla doświdaczonego radiologa nie są trudne do rozpoznania. Nie wydaje mi się, żeby konieczne było powtarzanie co 3 m-ce badania USG. Optymalnie co 6 m-cy powinno się robić kontrolę no chyba, że coś Cię zaniepokoi. Na ostatniej wyzycie onkolog powiedział mi, żeby nie przywiązywać aż tak wielkiej uwagi do wielkości węzła, bo może być węzeł 3 cm niepodejrzany w USG, owalny z zachowaną zatoką, a może być węzeł mniejszny a kulisty, gdzie nie ma zatoki, a w USG wychodzi jako "czarny" jest twardy i nieprzesuwalny.
>
> Ja mam dość sporo węzłów powiększonych, jedne wyskakują i się chowają po jakimś czasie inne są zwłókniałe, wszystko zależy od tego jaką historię mamy za sobą. Wydaje mi się, że gdyby Twoje węzły były nowotworowe to od maja wystąpiłyby już inne objawy i zmiany w morfolgii.

Też tak myślę ;) U onkologa byłam 2 miesiące temu, kazał pokazać się za 3 miesiące (czyli za miesiąc mam wizytę). Generalnie też powiedział mi, że mam się nie martwić itd. Ale wiesz jak to jest, nawet na tym forum czyta się historie ludzi, którzy kilka miesięcy czekali na prawidłową diagnozę, a lekarze mówili, że wszystko jest ok.
Jeszcze raz spojrzałam na moje fotki z USG - węzły są na nich ciemne, nie czarne, ale też nie są jasne. Domyślam się jednak, że gdyby coś było z nimi nie tak radiolog nie podpisywałby się pod opisem, z którego wynika, że węzły są odczynowe :)
Tak jeszcze myślałam o tym co pisałaś o powiązaniu węzłów i ewentualnych zmian hormonalnych w piersiach. Od zakończenia karmienia (luty 2012) mam po naciśnięciu brodawek lekki wyciek, dosłownie kropelka. Ginekolog wiązał to z prolaktyną, ale ta wyszła OK. Z kolei endokrynolog mówił, że niedoczynność tarczycy może mieć wpływ na inne hormony i stąd ten wyciek. Dopiero zaczęłam leczenie tarczycy, więc może z czasem wszystko się unormuje ;)
Dziękuję Ci jeszcze raz za odpowiedzi. Bardzo mnie uspokoiłaś :)

+0

autor: beata79, dodał 2013-10-07 11:20komentuj

Ja również mam powiększone węzły pod pachami. Na TK są opisywane jako odczynowe, na PET się nie świecą.

+0

Podobne tematy:



Wypowiedzi na forum dyskusyjnym zawierają indywidualne zdanie ich autorów, jeśli nie zgadzasz się z czymś - masz pełne prawo do wypowiadania się. Każdy autor odpowiada za swoje odpowiedzi. Forum dyskusyjne w serwisie ziarnica.pl nie jest miejscem pozwalającym na diagnozy medyczne, może pomóc rozwiać Twoje wątpliwości jednak nie zastąpi fizycznego kontaktu z lekarzem - jeśli masz jakiekolwiek wątpliwości to zanotuj je i skonsultuj ze swoim lekarzem prowadzącym.
Ziarnica.pl ma charakter czysto informacyjny i nie jest związana finansowo bądź w jakikolwiek inny sposób z żadnym ośrodkiem medycznym, firmą farmaceutyczną, dystrybutorem leków, paraleków, cudownych soczków czy też organizacjami zajmującymi się "pomocą" chorym na ziarnicę. Utrzymuje się z prywatnych środków. Jeśli chcesz pomóc w jego rozwoju kliknij tutaj.

: (c) 2000-2024 www.ziarnica.pl :: polityka prywatności :: POMOC :: darowizna :: od autora :: statystyka strony :
: copyright - prawa autorskie zastrzeżone :