SPOŁECZNOŚĆ
 kalendarz
ZIARNICA
 Co to za choroba?
  etiologia
  objawy
  rozpoznanie
  klasyfikacja
  historia ZZ

 Jak nas leczą?
  chemioterapia
   abvd
   mopp
  immunoterapia
  radioterapia
  chirurgia
  przeszczep szpiku

 Warto wiedzieć
  afereza
  przeszczep
  cytostatyki
  kontrola
  półpasiec
  USG

 Skutki leczenia
  włosy
  skóra
  pamięć
  płodność
  psychika
  pełna lista

FORUM
wyciąg z netykiety
 ogólne
 czy mam ziarnicę?
 chemioterapia
 radioterapia
 przeszczep
 kulinarnie
 hyde park
wyszukaj na forum
 
najczęściej szukane frazy

OPOWIADANIA
 bez happy endu?
 radioterapia
 nasza ZZ
 pamiętnik Heli
 historia - Anetka
 historia - Baldi
 historia - Binka
 historia - Carinka
 historia - Dzidka
 historia - Tomaszek
 historia - Volcano
 anegdoty

AKTYWNE SONDY
historia sond

Z POLA WALKI
Lista blogów

GALERIE
 ozdrowieńcy
 trzy twarze
 łyso Ci?

Piter1151

WASZE WPISY
 komentarze stron
 księga gości

RÓŻNOŚCI
 archiwum
 tu jesteśmy
 geolokalizacja
 strony użytkowników

LICZNIK
 on-line: 1
gości: 1
użytkowników: 0

dzisiaj: 57
ogółem: 8977929
licznik od: 09.02.2006

TWOJE KONTO
zapomniałem hasła
login:
hasło:

pamiętaj mnie

NIE MASZ KONTA?
załóż sobie
po co mi konto?

zarejestrowanych: 1492

REKLAMA :)

-- OGÓLNE - CHEMIOTERAPIA - RADIOTERAPIA - PRZESZCZEP - HYDE PARK --
: Spis Wiadomości :: Utwórz Nowy Wątek :

- wątki z ostatniego tygodnia - BEZ ODPOWIEDZI -
+ nowe podforum: KULINARNIE +


postówmodyfikacja
Niepewność.....
692014-01-06 22:52
autor: Kotred, dodał 2011-11-27 18:39komentuj

!!!Witam!!!. Od paru dobrych miesięcy miałam przeróżne dolegliwości układu pokarmowego. Lekarz stwierdził, że to zespół jelita drażliwego. Przy okazji zrobiono mi morfologię. Była dobra, ale lekko nie zgadzały mi się limfocyty, leukocyty i erytrocyty. Jakoś po miesiącu miałam kolejną morfologię i wyszło znacznie gorzej. Teraz nawet rozmaz miałam źle. Lekarz się zdenerwował i powiedział mi, że to może być ziarnica złośliwa. CRP jednak wyszło dobrze. Co 3 tygodnie mam mieć badania. Mam powiększone węzły chłonne szyjne. Wczoraj w pachwinie wyczułam mały guzek w kształcie fasolki.. Boję się, że to kolejny węzeł. Nie wiem, co mam myśleć. Czuję się osłabiona i od jakiegoś czasu miewam napady bólowe kości. Najczęściej boli mnie kość promieniowa. Czy to naprawdę może być ziarnica?

autor: Kotred, dodał 2011-11-27 20:21komentuj

Błagam, piszcie co wiecie ;(

+0

autor: Asowa, dodał 2011-11-27 20:24komentuj

> O 20:21, dnia 2011-11-27 Kotred napisał(-a):
> Błagam, piszcie co wiecie ;(

Trudno powiedzieć co to może być bo nie mamy wglądu do twoich wyników.
Robiłaś USG węzłów?

+0

autor: Kotred, dodał 2011-11-27 20:35komentuj

Niestety nie. Mam mieć jedynie morfologię co 3 tyg. Na razie postępów nie ma. Tylko pogorszenie. Pani homatolog (czy coś w tym stylu) powiedziała, że nie ma tragedii ale nie jest za dobrze i będę pod kontrolą. Tylko tyle ;( Nie ma to, jak trzymać człowieka w niepewności.

+0

autor: anetka_945, dodał 2011-11-27 21:01komentuj

No nie musi to być ZZ, ale może. Mało na razie wiadomo w Twojej sprawie więc trudno coś Ci doradzić.

+0

autor: Baldi, dodał 2011-11-27 21:12komentuj


czytaj blog
> O 18:39, dnia 2011-11-27 Kotred napisał(-a):
> Lekarz się zdenerwował i powiedział mi, że to może być ziarnica złośliwa.
lekarz oszacowal, ze to moze byc ziarnica i nic z tym nie robi dalej w sensie diagnostyki..?
bez sensu.
zmien lekarza. nie czekaj. idz na usg.

+0

autor: Kotred, dodał 2011-11-27 21:38komentuj

Nic a nic... Tylko morfologia. Sama się zdziwiłam. Niestety tutaj trudno o jakiegoś "normalnego" lekarza. Teraz każdy oszczędza na badaniach :| Pozostało mi chyba czekać..

+0

autor: Nessa, dodał 2011-11-27 21:58komentuj

> O 21:38, dnia 2011-11-27 Kotred napisał(-a):
> Nic a nic... Tylko morfologia. Sama się zdziwiłam. Niestety tutaj trudno o jakiegoś "normalnego" lekarza. Teraz każdy oszczędza na badaniach :| Pozostało mi chyba czekać..

a na usg prywatne pieniędzy nie wygospodarujesz? około 100zł

+0

autor: Kotred, dodał 2011-11-27 22:07komentuj

Jeśli to zależałoby ode mnie to oczywiście, że bym poszła na USG :) Niestety mam 17 lat a moja mama uważa, że nie mam się "nakręcać". Dziwne, wiem. Zobaczymy co będzie dalej

+0

autor: Tilia, dodał 2011-11-28 13:41komentuj

> O 22:07, dnia 2011-11-27 Kotred napisał(-a):
> Jeśli to zależałoby ode mnie to oczywiście, że bym poszła na USG :) Niestety mam 17 lat a moja mama uważa, że nie mam się "nakręcać". Dziwne, wiem. Zobaczymy co będzie dalej

Hmmm, w tym wieku miałam swoje pieniądze i na pewno uzbierałabym 100zł... A ziarnica to niestety choroba młodych ludzi.

+0

autor: mikee80, dodał 2011-11-28 15:27komentuj

ja placilem prywatnie za usg wezlow szyjnych i nadobojczykowych 60zł

+0

autor: Kotred, dodał 2011-11-28 17:45komentuj

Dziś wysłałam mamę do lekarza. Powiedział jej, że to pewnie tylko alergia :| Jakoś alergiczką nigdy nie byłam... Za 2 tygodnie idę na morfologię i jeśli wyniki będą złe to nie dam im spokoju. Już od długiego czasu się skarżę na różne dolegliwości i NIC z tym nie robią.

+0

autor: anetka_945, dodał 2011-11-28 18:38komentuj

> O 17:45, dnia 2011-11-28 Kotred napisał(-a):
> Dziś wysłałam mamę do lekarza. Powiedział jej, że to pewnie tylko alergia :| Jakoś alergiczką nigdy nie byłam... Za 2 tygodnie idę na morfologię i jeśli wyniki będą złe to nie dam im spokoju. Już od długiego czasu się skarżę na różne dolegliwości i NIC z tym nie robią.

Wiesz, przepraszam za szczerość...dziwna ta Twoja mama...zamiast szukać, zamiast stanąć na głowie aby znaleść przyczynę Twojego złego samopoczucia to mam wrażenie z tego co piszesz, że ona chce uniknąć problemu i zamieść go pod dywan... :/// przykre

+0

autor: Kotred, dodał 2011-11-28 19:00komentuj

Nie ma za co przepraszać. Ja również to widzę... Ale moja mama jest łatwowierna. Lekarz powie, że to alergia i ona od razu myśli tak samo. W sumie chyba trochę mało się tym wszystkim interesuje. Niestety. Pozostało mi czekać teraz 2 tygodnie i może po kolejnej morfologii coś wyjdzie. Ja osobiście nie spotkałam się z tym, żeby wyniki były tak złe przez alergię :| Wczoraj w dodatku się rozchorowałam. Ostatnio co chwilę coś mnie dopada. Zastanawia mnie jedynie dobre CRP - norma do 6 a ja miałam tylko 0,2 :)

+0

autor: Nessa, dodał 2011-11-28 19:47komentuj

> O 19:00, dnia 2011-11-28 Kotred napisał(-a):
>Zastanawia mnie jedynie dobre CRP - norma do 6 a ja miałam tylko 0,2 :)

Jakby moi lekarze patrzyli tylko na wyniki z krwi (w tym crp) to wykopaliby mnie ze szpitala. W obrazie krwi NIC nie wskazywało na czynny proces nowotworowy.

+0

autor: anetka_945, dodał 2011-11-28 20:08komentuj

Mimo wszystko życzę Ci zdrowia, obyś nie musiała chorować ani na zz ani na inne świństwo... daj znać co to się przypałętało do Ciebie jak będziesz już wiedziała.

+0

autor: Kotred, dodał 2011-11-28 21:07komentuj

Dam znać na pewno :) Dziękuję Wam

+0

autor: Janek, dodał 2011-11-28 21:23komentuj

> O 21:07, dnia 2011-11-28 Kotred napisał(-a):
> Dam znać na pewno :) Dziękuję Wam
Też jestem ciekawy co dalej.

+0

autor: Kotred, dodał 2011-11-28 21:32komentuj

Trzeba mieć nadzieję, że wszystko będzie dobrze:) Najgorsze jest czekanie.

+0

autor: Kotred, dodał 2011-11-29 19:10komentuj

Dziś zauważyłam, że troszkę powiększyła mi się niezidentyfikowana kulka w pachwinie..

+0

autor: Magda, dodał 2011-11-30 11:29komentuj

Ja nie rozumiem po jakie licho robić tą morfologie!!!!!!!! Przecież ona nic nie wniesie. Można mieć złe wyniki krwi przy innej chorobie niż w nowotworze. Crp rośnie np przy infekcjach bakteryjnych. Rozmaz krwi może mieć odchylenia przy chorobie autoimmunologicznej o innym charakterze niż nowotworowy. Strata czasu. Poproś mame aby sobie poczytała historie ludzi, na tym blogu , którzy mieli idealne wyniki krwi o byli chorzy i odwrotnie ze złymi wynikami krwi nie mieli nowotworu.

+0

autor: Kotred, dodał 2011-11-30 14:16komentuj

Już tyle razy próbowałam coś zrobić.. Niestety. Każą mi tylko czekać na morfologię i pocieszają mnie, że to pewnie jakaś alergia. Ja poczekam. Mam naprawdę dosyć rozmów z lekarzem i te chore diagnozy. A węzeł w pachwinie coraz większy :|... Można mieć złe wyniki morfologii przez alergię?

+0

autor: Magda, dodał 2011-11-30 15:12komentuj

W przebiegu alergii biorą udział Granulocyty zasadochłonne i kwasochłonne i ich ilość może się zwiększać przy alergi. Chyba cos takiego w ksiązkach jest napisane:)

+0

autor: Kotred, dodał 2011-11-30 15:15komentuj

Ja tak na początku września miałam chyba tylko leciutko limfocyty i leukocyty źle. A teraz jeszcze erytrocyty i rozmaz. Jakoś nie pachnie mi tu alergią :| Nie pamiętam za dokładnie swoich wyników, więc niestety nie napiszę co i jak. Erytrocytów chyba miałam za mało, rozmaz za niski, leukocytów chyba za dużo. Wiem, że może trochę panikuję ale czuję, że coś jest nie tak.

+0

autor: Gizmo, dodał 2011-11-30 20:14komentuj

Ciśnij na dokładniejsze badania!!! Koniecznie i pokaż mamie chociażby wydruk z tej stronki, bo zaczyna to być lekko nie poważne. Oczywiście może to rzeczywiście nic groźnego, ale lepiej sprawdzić niż później pluć sobie w twarz. Nie wiem, gadaj, męcz, próbuj. Powodzenia.

+0

autor: Kotred, dodał 2011-11-30 20:16komentuj

Postaram się coś zdziałać. Dzięki ;]

+0

autor: Kotred, dodał 2011-11-30 20:48komentuj

Zapomniałam dodać, że od jakiegoś czasu bardzo wypadają mi włosy. Znajomy podchodzą do mnie w szkole i ściągają mi je z bluzki. Dosłownie! Nie mam pojęcia, czy to ma coś do tego, ale wolę o tym wspomnieć. I bardzo szybko się męczę. Chwilami nawet najprostsze czynności są strasznie wyczerpujące...
Z mamą rozmawiałam. Stwierdziła, że ufa lekarzowi i poczekamy na tą morfologię... Prawdopodobnie będę ją mieć w przyszły czwartek. A później się zobaczy, co dalej.

+0

autor: Gizmo, dodał 2011-12-01 08:35komentuj

Do czwartku to już niedługo, więc to nie jest koniec świata z tym czekaniem. Martwi mnie tylko to, że jak wyniki wyjdą dobre to z siłą przebicia, którą teraz masz pewnie nie wiele zdziałasz. A jak wiadomo dobry rozmaz i niskie OB nie wykluczają choroby nowotworowej czego przykładem są tu ludzie opisujący swoje historie. Oczywiście nie mówię, że Ciebie to dotyczy, ale generalnie jeśli czujesz się tak opisujesz to raczej trzeba by to sprawdzić (dla świętego spokoju!). pozdrawiam

+0

autor: Kotred, dodał 2011-12-04 18:34komentuj

Czy sińce pod oczami coś oznaczają? Czy to jedynie od zmęczenia? Nigdy jeszcze nie miałam a teraz mam już 3 dni.

+0

autor: Kotred, dodał 2011-12-07 16:03komentuj

Wyniki ogólnie złe. Dziś miałam badania. Jedynie pamiętam, że rozmaz miałam 15 a norma chyba jest do 12, ilość limfocytów miałam 58% a norma jest do 45%. Oczywiście jeszcze inne rzeczy były źle. Strasznie się martwię. Możliwe, że pójdę na parę dni do szpitala. Trzymajcie kciuki :)

+0

autor: Janek, dodał 2011-12-07 18:33komentuj

> O 16:03, dnia 2011-12-07 Kotred napisał(-a):
> Wyniki ogólnie złe. Dziś miałam badania. Jedynie pamiętam, że rozmaz miałam 15 a norma chyba jest do 12, ilość limfocytów miałam 58% a norma jest do 45%. Oczywiście jeszcze inne rzeczy były źle. Strasznie się martwię. Możliwe, że pójdę na parę dni do szpitala. Trzymajcie kciuki :)
co było złe ? podaj wyniki,pozdrawiam

+0

autor: Kotred, dodał 2011-12-07 21:14komentuj

Nie jest źle ;) tak myślę. Wszystko, co nie jest w normie:
Hematokryt: 36,5% Norma: 37,0-47,0
Rozmaz-Limfocyty: 53,1% Norma: 10-50
Rozmaz-Mixy: 15,5% Norma: 0-12
Bezwzgl.l.neutrocytów: 1,6 Norma: 2,0-6,9
Rozmaz krwi mikroskopowo:
Granulocyty pałeczkowate: 11% Norma: 1-5
Granulocyty podzielone: 25% Norma: 45-70
Limfocyty: 58% Norma: 20-45
Monocyty: 2% Norma: 3-8

+0

autor: Kotred, dodał 2011-12-07 21:18komentuj

To były wyniki z dzisiaj. Tutaj z 16 listopada:
Rozmaz krwi - mikroskopowo:
Granulocyty pałeczkowate: 6%
Granulocyty podzielone: 38%
Limfocyty: 49%
Monocyty: 5%

+0

autor: Kotred, dodał 2011-12-08 00:17komentuj

Co o tym myślicie? Zbytnio się nie znam na takich rzeczach. Wiem tyle, że troszkę się pogorszyło. Czekam na wiadomości :)

+0

autor: Kotred, dodał 2011-12-08 18:59komentuj

Jakakolwiek opinia? Będę wdzięczna, naprawdę. Nie wiem co mam o tym myśleć.

+0

autor: Janek, dodał 2011-12-08 20:26komentuj

poczytaj porównaj
http://www.strona.net.pl/info_prakt...

+0

autor: Kotred, dodał 2011-12-08 23:52komentuj

Mam dość mieszane myśli. Ale te wyniki niekoniecznie mówią o czymś złym, prawda? Jutro idę po skierowanie do hematologa.

+0

autor: Kotred, dodał 2011-12-31 12:08komentuj

10.01 mam wizytę u hematologa. Jednak chciałabym się jeszcze dowiedzieć, czy zwiększona liczba limfocytów może oznaczać np alergię, czy też choroby pasożytnicze? W internecie o tym nie ma a lekarz stwierdził, że moje wyniki ciągle się zmieniają i nie wiadomo co mi jest. Norma limfocytów jest do 45%. Ja mam 53%, raz nawet miałam 58%. Teraz jeszcze wzrosły mi granulocyty kwasochłonne (norma do 5, ja mam 9) a wcześniej nic z tym nie było. I ciągle coś mi się poprawia, coś pogarsza.. A później odwrotnie. Nikt nie wie, co o tym myśleć.

+0

autor: Asowa, dodał 2011-12-31 13:15komentuj

> O 12:08, dnia 2011-12-31 Kotred napisał(-a):
> 10.01 mam wizytę u hematologa. Jednak chciałabym się jeszcze dowiedzieć, czy zwiększona liczba limfocytów może oznaczać np alergię, czy też choroby pasożytnicze? W internecie o tym nie ma a lekarz stwierdził, że moje wyniki ciągle się zmieniają i nie wiadomo co mi jest. Norma limfocytów jest do 45%. Ja mam 53%, raz nawet miałam 58%. Teraz jeszcze wzrosły mi granulocyty kwasochłonne (norma do 5, ja mam 9) a wcześniej nic z tym nie było. I ciągle coś mi się poprawia, coś pogarsza.. A później odwrotnie. Nikt nie wie, co o tym myśleć.

Takie wyniki nie zawsze świadczą o chorobie nowotworowej.
Wizytę masz już niedługo...

+0

autor: Kotred, dodał 2012-01-01 19:48komentuj

Mam oczywiście jeszcze inne rzeczy poza normą. Zwłaszcza rozmazy. Lekarz stwierdził po tych wynikach, że może to być alergia, choroby pasożytnicze, białaczka lub właśnie ziarnica. Alergiczką niby nigdy nie byłam. Co do chorób pasożytniczych to nie ma szans. Już miałam badania. Teraz po prostu chciałam się czegoś dowiedzieć o tych limfocytach ;)

+0

autor: Kotred, dodał 2012-01-03 23:03komentuj

Wie ktoś może, czy zły rozmaz krwi, zbyt duża ilość limfocytów itp może świadczyć o jakichś niegroźnych chorobach? Pasożyty wykluczone, mononukleoza również.. Węzły chłonne nadal powiększone. Jakiś rok temu (wiem, że to bardzo długo) w krótkim czasie schudłam ok 10kg bez powodu. Powtarzam swoje dolegliwości:
- powiększone węzły chłonne
- wypadanie włosów
- utrata wagi
- złe samopoczucie
- ogólne zmęczenie
- intensywne pocenie się (zwłaszcza w dzień)
- pokrzywka na ręce ok 2 miesiące temu (nie jestem alergiczką)
- napadowe bóle kości
- bardzo częste bóle głowy (nieraz utrzymują się przez tydzień)
- bóle węzłów chłonnych po spożyciu alkoholu (nie zawsze, parę razy jedynie)
- problemy z koncentracją
- nieregularna miesiączka (od paru miesięcy)
- problemy z trawieniem (niby podejrzenie zespołu jelita drażliwego)
- złe wyniki badań krwi (rozmazy, limfocyty, hematokryt itd)
Może to wszystko o czymś świadczy.. A może po prostu.. Nie wiem. Chciałabym tylko znać wasze opinie o tym. Niestety nie wiem, czy uda mi się z tym hematologiem (problem z dojazdem). Dlatego właśnie proszę was. Co o tym myślicie? Możliwe, że to coś poważnego?
Z góry dziękuję i pozdrawiam

+0

autor: Nessa, dodał 2012-01-04 10:11komentuj

> O 23:03, dnia 2012-01-03 Kotred napisał(-a):
> Wie ktoś może, czy zły rozmaz krwi, zbyt duża ilość limfocytów itp może świadczyć o jakichś niegroźnych chorobach? Pasożyty wykluczone, mononukleoza również.. Węzły chłonne nadal powiększone. Jakiś rok temu (wiem, że to bardzo długo) w krótkim czasie schudłam ok 10kg bez powodu. Powtarzam swoje dolegliwości:
> - powiększone węzły chłonne
> - wypadanie włosów
> - utrata wagi
> - złe samopoczucie
> - ogólne zmęczenie
> - intensywne pocenie się (zwłaszcza w dzień)
> - pokrzywka na ręce ok 2 miesiące temu (nie jestem alergiczką)
> - napadowe bóle kości
> - bardzo częste bóle głowy (nieraz utrzymują się przez tydzień)
> - bóle węzłów chłonnych po spożyciu alkoholu (nie zawsze, parę razy jedynie)
> - problemy z koncentracją
> - nieregularna miesiączka (od paru miesięcy)
> - problemy z trawieniem (niby podejrzenie zespołu jelita drażliwego)
> - złe wyniki badań krwi (rozmazy, limfocyty, hematokryt itd)
> Może to wszystko o czymś świadczy.. A może po prostu.. Nie wiem. Chciałabym tylko znać wasze opinie o tym. Niestety nie wiem, czy uda mi się z tym hematologiem (problem z dojazdem). Dlatego właśnie proszę was. Co o tym myślicie? Możliwe, że to coś poważnego?
> Z góry dziękuję i pozdrawiam


Czy ktokolwiek wpadł na pomysł, żeby zbadać Ci tarczycę?

+0

autor: Aga71, dodał 2012-01-04 10:27komentuj


>
>
> Czy ktokolwiek wpadł na pomysł, żeby zbadać Ci tarczycę?

Też przyszło mi to do głowy...zrób sobie TSH, FT3 i FT4...prywatnie najszybciej, badanie z krwi, koszt niewielki.
Lekarz rodzinny chyba już nie może skierować na te badania bezpłatnie...nie wiem dokładnie jak jest po tej zmianie ustawy...jedynie endokrynolog, do którego musisz mieć skierowanie. Stąd szybciej będzie zrobić w swoim zakresie badania, niestety odpłatnie.

+0

autor: Kotred, dodał 2012-01-04 15:53komentuj

A właśnie. Tarczycę miałam badaną już dwa razy w ciągu 3 ostatnich miesięcy. I również jakoś w kwietniu/maju. Wszystkie wyniki bez zastrzeżeń

+0

autor: Tilia, dodał 2012-01-04 20:42komentuj

> O 15:53, dnia 2012-01-04 Kotred napisał(-a):
> A właśnie. Tarczycę miałam badaną już dwa razy w ciągu 3 ostatnich miesięcy. I również jakoś w kwietniu/maju. Wszystkie wyniki bez zastrzeżeń

Wypisz, wymaluj - opisałaś moje objawy ziarnicy.

+0

autor: Kotred, dodał 2012-01-05 22:42komentuj

Z jednej strony to nawet pocieszenie. Ziarnica to nie jest tak zły nowotwór ;) Ale dzisiaj od południa bardzo boli mnie trzustka... Zaniepokoiło mnie to strasznie..

+0

autor: kotred, dodał 2012-02-12 13:18komentuj

witajcie. Dawno juz nie pisalam. Wracajac do mojego tematu: hematolog nie wiedzial co mi jest. Nagle moje wyniki zrobily sie idealne. Lekarz nazwal to "cudownym ozdrowieniem". Ucieszylam sie bardzo, ale do dzis nie czuje sie za dobrze. Bralam rozne witaminy itd. Nadal miewam bole kosci, czeste bole glowy, jestem slaba, mam powiekszone wezly i chudne. Ale do tego odkrylam, ze po alkoholu bardzo boli mnie w mostku. Okropnie. Az utrudnia mi to oddychanie. To chore, ze nawet specjalista nie wiedzial, co moze mi byc....

+0

autor: Oszsza, dodał 2012-02-12 15:13komentuj

Witam, błagam o pomoc oraz szybką odpowiedź.. W lipcu kończe dopiero 17 lat. W październiku 2011 znalazłam z tyłu szyi kulkę o wielkości ok 2x2cm, mama zabrała mnie do lekarza i usłyszałyśmy to co było oczywiste-że to powiększony węzęł chłonny. Zleciła mi badania krwi chyba ogólne (były ok), ale powiedziała że pojedyńczy węzęł to nic ważnego-wchłonie się w ciągu kilku tygodni. On jednak został do dzisiaj. Od poniedziałku strasznie źle się czułam. Nie miałam na nic siły, ale zgoniłam to na zwykły katar. Cały tydzień chodziłam do szkoły, ponieważ moja mama bagatelizowała wszystko co mówiłam a gorączki nie miałam ani jednego dnia. Po szkole chodziłam strasznie przemęczona, a ponieważ jeszcze nigdy podczas choroby nie czułam się tak jak teraz, zaczęłam się zastanawiać, czy to aby na pewno przeziębienie.. W czwartek gdy wróciłam do domu poszłam spać, bo nie miałam siły nawet ustać. Życie dawno uświadomiło mi że nie mogę liczyć na moich rodziców i tak było tym razem - ojciec zrobił awanturę że skoro cały czas leże to pewnie jestem narkomanką i że tego dnia musiałam coś brać. To było przykre bo nie mogłam przekazać im moich obaw. Z dnia na dzień było coraz gorzej. W piątek zmierzyłam sobie wieczorem temp. i ku zdziwieniu miałam 38.8!!! Co dziwniejsze po ok 2 godzinach było już 34.7.. (wszystko sobie zapisywałam) Tak samo było wczoraj.. Temp naszła wieczorem, ale zniknęła równie szybko jak się pojawiła. Co wieczór miałam dreszcze.. rano moją koszulkę do spania można wyciskać z potu.. Dodam też, że od kwietnia 2011 roku do września 2011 schudłam 10kg (starałam się o to) ale wtedy zabraklo mi sił i zaczęłam jeść tak jak kiedyś, a nawet więcej.. mimo to wciąż traciłam w oczach. W sumie straciłam już 18kg..! Wpisałam wszystkie moje objawy do wyszukiwarki i w pewnym momencie natrafiłam na zz.. Czytam wszystkie "objawy ogólne" i zaraz po przeczytaniu o powiększonych węzłach zbitych w pakiety odrzuciłam tą możliwość. Nie dawało mi to spokoju i wieczorem zaczęłam sobie "jeździć po węzłach" i razem z mamą doznałyśmy szoku. Po lewej stronie szyi nad tym, który wybił się jako pierwszy a teraz urósł - 2 lub 3 następne, po prawej stronie następne 3 pod żuchwą - 1 niepokojąco duży plus 2 mniejsze. Nie wiem czy to może mieć coś wspólnego, ale od jakiegoś czasu strasznie bolą mnie plecy.. Nikt w rodzinie nie miał tego typu nowotworu, więc czy to możliwe, że mam ZZ?! POMOCY

PS. Właśnie na tej stronie natknęłam się na inny objaw jakim jest świąd skóry.. Od października 2010 do marca 2011 byłam leczona na różne rzeczy - świerzb, alergie itp.. gdyż swędziało mnie całe ciało. Nic nie pomagało, ale z dnia na dzień wszystko samo ustało. Jakieś 2 miesiące temu wszystko wróciło, ale po tygodniu znów dało mi spokój.


BŁAGAM O ODPOWIEDŹ, POMÓŻCIE!!!

+0

autor: Tilia, dodał 2012-02-12 16:25komentuj

> O 15:13, dnia 2012-02-12 Oszsza napisał(-a):
> Witam, błagam o pomoc oraz szybką odpowiedź.. W lipcu kończe dopiero 17 lat. W październiku 2011 znalazłam z tyłu szyi kulkę o wielkości ok 2x2cm, mama zabrała mnie do lekarza i usłyszałyśmy to co było oczywiste-że to powiększony węzęł chłonny. Zleciła mi badania krwi chyba ogólne (były ok), ale powiedziała że pojedyńczy węzęł to nic ważnego-wchłonie się w ciągu kilku tygodni. On jednak został do dzisiaj. Od poniedziałku strasznie źle się czułam. Nie miałam na nic siły, ale zgoniłam to na zwykły katar. Cały tydzień chodziłam do szkoły, ponieważ moja mama bagatelizowała wszystko co mówiłam a gorączki nie miałam ani jednego dnia. Po szkole chodziłam strasznie przemęczona, a ponieważ jeszcze nigdy podczas choroby nie czułam się tak jak teraz, zaczęłam się zastanawiać, czy to aby na pewno przeziębienie.. W czwartek gdy wróciłam do domu poszłam spać, bo nie miałam siły nawet ustać. Życie dawno uświadomiło mi że nie mogę liczyć na moich rodziców i tak było tym razem - ojciec zrobił awanturę że skoro cały czas leże to pewnie jestem narkomanką i że tego dnia musiałam coś brać. To było przykre bo nie mogłam przekazać im moich obaw. Z dnia na dzień było coraz gorzej. W piątek zmierzyłam sobie wieczorem temp. i ku zdziwieniu miałam 38.8!!! Co dziwniejsze po ok 2 godzinach było już 34.7.. (wszystko sobie zapisywałam) Tak samo było wczoraj.. Temp naszła wieczorem, ale zniknęła równie szybko jak się pojawiła. Co wieczór miałam dreszcze.. rano moją koszulkę do spania można wyciskać z potu.. Dodam też, że od kwietnia 2011 roku do września 2011 schudłam 10kg (starałam się o to) ale wtedy zabraklo mi sił i zaczęłam jeść tak jak kiedyś, a nawet więcej.. mimo to wciąż traciłam w oczach. W sumie straciłam już 18kg..! Wpisałam wszystkie moje objawy do wyszukiwarki i w pewnym momencie natrafiłam na zz.. Czytam wszystkie "objawy ogólne" i zaraz po przeczytaniu o powiększonych węzłach zbitych w pakiety odrzuciłam tą możliwość. Nie dawało mi to spokoju i wieczorem zaczęłam sobie "jeździć po węzłach" i razem z mamą doznałyśmy szoku. Po lewej stronie szyi nad tym, który wybił się jako pierwszy a teraz urósł - 2 lub 3 następne, po prawej stronie następne 3 pod żuchwą - 1 niepokojąco duży plus 2 mniejsze. Nie wiem czy to może mieć coś wspólnego, ale od jakiegoś czasu strasznie bolą mnie plecy.. Nikt w rodzinie nie miał tego typu nowotworu, więc czy to możliwe, że mam ZZ?! POMOCY
>
> PS. Właśnie na tej stronie natknęłam się na inny objaw jakim jest świąd skóry.. Od października 2010 do marca 2011 byłam leczona na różne rzeczy - świerzb, alergie itp.. gdyż swędziało mnie całe ciało. Nic nie pomagało, ale z dnia na dzień wszystko samo ustało. Jakieś 2 miesiące temu wszystko wróciło, ale po tygodniu znów dało mi spokój.
>
>
> BŁAGAM O ODPOWIEDŹ, POMÓŻCIE!!!

Oszsza - leć na USG węzłów do dobrego lekarza. Zrób badanie krwi - morfologię z rozmazem, CRP, Ob (ale bywa, że ludzie chorzy na zz maja dobre wyniki więc najważniejsze jest USG). Jak cokolwiek wyjdzie nie tak to pędem do hematologa lub onkologa (do onkologa nie potrzebna jest skierowanie).

Ja też miałam objawy, które raz się pojawiały, potem znikały i tak w kółko.

Kotred - a robiłas końcu USG tych węzłów??

+0

autor: Janek, dodał 2012-02-12 20:04komentuj

potwierdzam,nie czekaj dłużej szukaj hematologa lub onkologa, USG węzłów jak najszybciej, nie daj się zbyć takie objawy miałem przy wznowie wręcz identyczne,pozdrawiam
















































+0

autor: Oszsza, dodał 2012-02-20 11:57komentuj

W ubiegły wtorek odebrałam wyniki krwi, były kiepskie.. CRP zbyt wysokie, OB zbyt wysokie, do tego połowa nie mieściła się w normie.. Mam strasznie mało płytek krwi, ale miałam też robione badania na krzepliwość, co wbrew przypuszczeniom pani doktor wyszło dobrze. Od wtorku biorę też antybiotyk, który nic mi nie daje. Czytając na tej stronie wypowiedzi niektórych z Was, moja pani doktor wydaje się być aniołem.. Sama wysyła mnie na wszystkie badania, uspokoja moją mamę, która już jest wykończona. Powiedziała, że te wszystkie guzki na węzłach są od infekcji.. tyle że ja znajduję dużo nowych, i jakoś mnie to nie przekonuje. Sama powiedziała że musi mnie wysłać do hematologa, tyle że najpierw muszę się wyleczyć.. Więc pozostaje mi tylko czekać, aż gorączka przestanie mnie męczyć. Dzisiaj kolejna wizyta u lekarza. Zobaczymy co dalej..

+0

autor: Kotred, dodał 2012-02-20 13:12komentuj

Oszsza, nie trać nadziei. Zobaczymy, co powie hematolog. Ja jedynie usłyszałam, że nie wie co mi jest ;/ I na tym koniec. Mam nadzieję, że Ty trafisz na kogoś o wieeele lepszego.
Wracając do tematu: USG nie robiłam, moja mama stwierdziła, że po co się martwić. Słyszę jedynie "nic ci nie jest". Dwa lata temu ważyłam 59kg. Dziś ważę 48. Może to nie jest duża różnica ale.. Jem naprawdę przesadne ilości. Wszyscy mi to mówią. Węzły nie są duże. Mam powiększone tylko 3 szyjne. Niestety nie zmniejszają się od jakiegoś roku. A może i dłużej. Zawsze to lekceważyłam. No i te denerwujące napady swędzenia skóry :| Poza tym ciągle jestem zaziębiona. Reszta objawów nie ustała.

+0

autor: paupas, dodał 2012-02-20 16:27komentuj

>Kotred ja tez mam powiekszone 3 wezly szyjne od roku i bylam u 5 lekarzy, ktorzy mi mowia na okraglo ze nic mi nie jest a ja jestem taka slaba ze czasami nie moge na nogach ustac. Robilam morfologie z rozmazem wyszlo dobrze wiec mnie olali, dopiero w zeszlym tygodniu wymusilam na lekarce RTG klatki piersiowej i teraz czekam na wynik.

+0

autor: oszsza, dodał 2012-02-21 16:26komentuj

Dostałam drugi antybiotyk i dzisiaj miałam powtarzane badania krwi, a w czwartek jadę do hematologa. Zobaczymy, mam nadzieję że będzie dobrze. :)

+0

autor: Kotred, dodał 2012-02-22 00:03komentuj

Papaus: A jakieś inne dolegliwości? Wiesz, węzły mogą nic nie znaczyć :) Moja siostra ma praktycznie od dziecka powiększone. Może jakaś alergia? Bolą Cię? Sprawdź :) Ja poszłam do lekarza dopiero z solidnymi argumentami. A morfologie w pewnym momencie miałam straszną. W internecie za dużo nie czytaj bo zapewne znajdziesz te najgorsze rzeczy. Ludzie często wszystko wyolbrzymiają. Każdy lekarz śmieje się z niektórych chorób opisanych w internecie (z kilkoma lekarzami już o tym rozmawiałam). I miej pozytywne myśli bo to może nie być nic złego ;) O alergii czasem się nie ma pojęcia a często są od tego węzły powiększone.

+0

autor: Kotred, dodał 2012-02-22 00:04komentuj

> O 16:26, dnia 2012-02-21 oszsza napisał(-a):
> Dostałam drugi antybiotyk i dzisiaj miałam powtarzane badania krwi, a w czwartek jadę do hematologa. Zobaczymy, mam nadzieję że będzie dobrze. :)


Trzymam kciuki ;)

+0

autor: paupas, dodał 2012-02-22 13:16komentuj

> O 00:04, dnia 2012-02-22 Kotred napisał(-a):
> > O 16:26, dnia 2012-02-21 oszsza napisał(-a):
> > Dostałam drugi antybiotyk i dzisiaj miałam powtarzane badania krwi, a w czwartek jadę do hematologa. Zobaczymy, mam nadzieję że będzie dobrze. :)
>
>
> Trzymam kciuki ;)

Kotred ja miewam takie dziwne bole jakby w kosciach/miesniach ale nie jestem w stanie tego dokladnie opisac i tez nie zawsze je mam, tak mnie nachodza co chwile, zwlaszcza rece bola. Ponadto kluje mnie w lewym boku ale juz mysle ze to od nerwicy bo sie stresuje wszystkim okrutnie. No nic nadal czekam na wyniki RTG (mieszkam za granica i tu wszystko trwa wieki), jutro mam badanie krwi... boje sie tego wszystkeigo. Pamietam kilka lat temu mialam badania i wyszlo ze jestem alergikiem ale kurcze nie wiem czy te wezly od tego. One mnie nie bola, chyba ze od ciaglego macania! Ale szyja mnie boli i obojczyk. Trzymam kciuki ze u Cibie wszystko dobrze pojdzie.

+0

autor: oszsza, dodał 2012-02-24 17:15komentuj

Wyniki się nie poprawiają, ale jestem po wizycie u hematologa-onkologa, jak się szczęśliwie złożyło. Więc na dzień dzisiejszy nie wiem nic. Lekarz powiedział nam, że nie mamy się niepokoić. Powiedział też, że zdecydowanie coś niedobrego się dzieje, ale na ten czas nie można niczego ani stwierdzić, ani wykluczyć.. Więc w ten o to sposób zostałam w przychodni zapisana jako "pilne" (o cokolwiek w tym chodzi) i na następną wizytę jadę za tydzień, z aktualnymi wynikami morfologi itd. Pozdrawiam:)

+0

autor: Kotred, dodał 2012-02-26 20:43komentuj

> O 17:15, dnia 2012-02-24 oszsza napisał(-a):
> Wyniki się nie poprawiają, ale jestem po wizycie u hematologa-onkologa, jak się szczęśliwie złożyło. Więc na dzień dzisiejszy nie wiem nic. Lekarz powiedział nam, że nie mamy się niepokoić. Powiedział też, że zdecydowanie coś niedobrego się dzieje, ale na ten czas nie można niczego ani stwierdzić, ani wykluczyć.. Więc w ten o to sposób zostałam w przychodni zapisana jako "pilne" (o cokolwiek w tym chodzi) i na następną wizytę jadę za tydzień, z aktualnymi wynikami morfologi itd. Pozdrawiam:)


Trzymam kciuki :) A może to mononukleoza? Przechodzi się ją raz w życiu. Wyniki morfologii też nie są zbyt ciekawe przy niej. Warto się upewnić ;)

+0

autor: shinerrr, dodał 2012-03-07 21:26komentuj

Witam. Mam dosyc glupie pytanie. Czy wyleczona ziarnica rowniez skraca zycie? Czytalem gdzies ze wyleczenie oznacze przezycie do ok 10lat. Pilnie prosze o odp

+0

autor: Asowa, dodał 2012-03-07 22:26komentuj

> O 21:26, dnia 2012-03-07 shinerrr napisał(-a):
> Witam. Mam dosyc glupie pytanie. Czy wyleczona ziarnica rowniez skraca zycie? Czytalem gdzies ze wyleczenie oznacze przezycie do ok 10lat. Pilnie prosze o odp

No, pytanie głupie;)
Statystycznie rzecz biorąc pacjenci nowotworowi rzadko kiedy umierają na nowotwór, na ogół są inne przyczyny śmierci;)

Na forum jest kilka osób, którym dawno stuknęło 10 lat w remisji.

+0

autor: Janek, dodał 2012-03-08 09:43komentuj


Ja wznowę miałem po 23 latach, teraz jestem po chemii i radio jak na razie czuję się dobrze i nie myślę odpuścić z setki ani roku, tak że można żyć b. długo po "wyleczeniu" pozdrawiam

+0

autor: Kotred, dodał 2012-03-08 19:41komentuj

> O 09:43, dnia 2012-03-08 Janek napisał(-a):
>
> Ja wznowę miałem po 23 latach, teraz jestem po chemii i radio jak na razie czuję się dobrze i nie myślę odpuścić z setki ani roku, tak że można żyć b. długo po "wyleczeniu" pozdrawiam


Życzę szczęścia! I również tej wspaniałej setki ;)

3.04. mam drugą wizytę u hematologa. W ciągu paru dni lekko powiększyło mi się kilka węzłów chłonnych (również za uszami) i mam wrażenie, że one się z dnia na dzień lekko powiększają. Wszyscy mi wpierają, że węzły musi być czuć już tylko przy dotknięciu a nie przy "macaniu". Ale ja wiem swoje. Nigdy nie miałam aż tylu powiększonych. Jutro znowu wybieram się na badania krwi. Ciekawe, czy cofnęło się moje "cudowne ozdrowienie". Bo to trochę dziwne, że wyniki przez ileś miesięcy miałam złe a tu nagle wszystko dobrze. Jednak objawy nadal nie ustępują. Czasem boli mnie miednica po lewej stronie jak chodzę.. Ale to dopiero od trzech dni. I tylko chwilami. Jednak od dwóch tygodni potwornie bolą mnie nerwy na głowie. Nie wiem jak to konkretnie nazwać. Czy czaszkowe, czy jakoś inaczej. I cały czas jestem zmęczona. Do tego ostatnio mam straszne samopoczucie. Chwilami też bolą mnie ręce. Zdarzał mi się też ból po lewej stronie brzucha. Obawiam się, że to śledziona. :| Załóżmy, że jestem chora. Czy możliwe jest takie cofnięcie się złych wyników? Przecież miałam bardzo dużo limfocytów, złe rozmazy, niski hematokryt itd.. Nawet lekarz nie wie co powiedzieć. Pozdrawiam i proooszę, naprawdę proszę o jakieś opinie.

+0

autor: Ewaimi, dodał 2012-03-08 21:32komentuj

Kortred, poczekaj już do tej wizyty. Boję się, że tak się nakręcasz tym wszystkim, że co chwila masz jakieś nowe, niepokojące objawy. Już chyba bolało Cię wszystko co możliwe, a podświadomość wszystko co wypowiadasz łyka i często kończy się to efektem samosprawdzającej się przepowiedni.To może być wszystko albo nic. Czasami trzeba po prostu poczekać, co jest trudne, zwłaszcza w chorobie. Dobry lekarz, konkretne badanie, diagnoza i ewentualne leczenie, choć mam nadzieję, że w Twoim wypadku to Cię ominie i będzie dobrze, czego Ci zresztą życzę.

+0

autor: Kotred, dodał 2012-03-08 22:14komentuj

Ach, dziękuję. Faktycznie czasem się nakręcam. Ale teraz nawet lekarz nie chce mi nic mówić i dlatego tak się martwię. Również mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze. I jeszcze raz dziękuję ;)

+0

autor: kotred, dodał 2012-03-13 16:38komentuj

w styczniu moje wyniki nagle zrobily sie idealne. Dzis robilam badania. Wypisze tu tylko te, ktore nie sa w normie:
hemoglobina 11,8 (norma 11,9-16,2), hematokryt 35,4 (norma 37,0-47,0),
rozmaz-mixy 14,6 (norma 0-12), bezwzgl.l.neutrocytow 1,8 (norma 2,0-6,9).
Szczerze od stycznia dbalam o to, zeby poprawila mi sie hemoglobina. Tymczasem ona spadla. Zdziwilo mnie to strasznie. Pani hematolog powiedziala, ze powinnam miec ok 13. Ale mysle, ze ogolnie wyniki nie sa zle. Na biologii mialam, ze niski hematokryt swiadczy o chorobach. To prawda? Ogolnie jednak jestem dobrej mysli :) chociaz wezly siedza i siedza i nie chca zniknac.

+0

autor: nort, dodał 2012-03-13 17:45komentuj

Tez moja piervsza diagnoza byla alergia. Teraz jestem juz po trzeciej ABVD nie varto czekac... trzeba dzialac, tu sie bardzo liczy czas...

+0

autor: kotred, dodał 2012-03-13 21:44komentuj

> O 17:45, dnia 2012-03-13 nort napisał(-a):
> Tez moja piervsza diagnoza byla alergia. Teraz jestem juz po trzeciej ABVD nie varto czekac... trzeba dzialac, tu sie bardzo liczy czas...

W sumie sama nie wiem, czy jest sie czym martwic. Te wyniki chyba nie sa zle

+0

autor: kotred, dodał 2012-03-14 17:20komentuj

czy powinnam sie jakos martwic tym, ze moj poziom leukocytow wynosi jedynie 4,1 a norma jest od 4,0? O ile pamietam w styczniu mialam wyzszy poziom

+0

autor: Kotred!, dodał 2014-01-06 22:52komentuj

Witajcie Moi Kochani :) Po tak długim czasie postanowiłam zajrzeć tu kolejny raz. Mianowicie... Mam dosłownie takie głupiutkie wątpliwości. Wiadomo oczywiście jak to wygląda z tymi lekarzami. Bez badań potrafią coś "zdiagnozować". Przechodzę do sprawy:
Miałam kiedyś nieciekawe wyniki morfologii i podejrzenie ziarnicy złośliwej. Minęło już sporo czasu. Dałam sobie spokój z badaniami i proszeniem się o cokolwiek. Jednak ostatnio ciągle chudnę. Mam zaledwie 47kg, gdzie latem było aż o 5kg więcej. Węzły chłonne bez zmian. Lekko powiększone, twarde, bezbolesne. Nawracające migreny, potworne bóle brzucha. Od paru miesięcy miewam problemy z pęcherzem. Częste zapalenia, ból przy oddawaniu moczu. Jednak chyba najgorzej jest z tym brzuchem... A wszelkie tabletki tylko pogarszały sprawę tak, że usiedzieć dobrze nie mogłam.
Kilkukrotne usg, morfologia co pół roku. Diagnozy przeróżne. Nerwice, zespoły jelita drażliwego i takie tam. Z czasem to wszystko jednak zaczyna się wykluczać. Nie pasuje mi ani nerwica, ani IBS. Tarczyca badana sporo razy. Raz, jeden jedyny raz (chyba rok temu w lutym) wyszło, że mam niedoczynność. Parę miesięcy później już było w porządku. Tak samo było ogólnie z moją morfologią. Źle, źle, źle a zaraz już w normie. Nadal mam lekką anemię, obniżone neutrocyty itd. Ale to chyba nic złego:) Dziś, kiedy znowu weszłam na wagę coś mnie tknęło. Staram się przytyć ale nic z tego. W ogóle to strasznie się męczę nawet przy wchodzeniu po schodach... Nie wiem, czy jest sens znowu się tym zamartwiać :( Chyba po prostu udam się na badania nr 387592835... Co o tym myślicie? Czy tu cokolwiek pasuje do ziarnicy złośliwej? Czy wszystko mogłoby się utrzymywać tak długi czas? To już ponad dwa lata...

+0

Podobne tematy:



Wypowiedzi na forum dyskusyjnym zawierają indywidualne zdanie ich autorów, jeśli nie zgadzasz się z czymś - masz pełne prawo do wypowiadania się. Każdy autor odpowiada za swoje odpowiedzi. Forum dyskusyjne w serwisie ziarnica.pl nie jest miejscem pozwalającym na diagnozy medyczne, może pomóc rozwiać Twoje wątpliwości jednak nie zastąpi fizycznego kontaktu z lekarzem - jeśli masz jakiekolwiek wątpliwości to zanotuj je i skonsultuj ze swoim lekarzem prowadzącym.
Ziarnica.pl ma charakter czysto informacyjny i nie jest związana finansowo bądź w jakikolwiek inny sposób z żadnym ośrodkiem medycznym, firmą farmaceutyczną, dystrybutorem leków, paraleków, cudownych soczków czy też organizacjami zajmującymi się "pomocą" chorym na ziarnicę. Utrzymuje się z prywatnych środków. Jeśli chcesz pomóc w jego rozwoju kliknij tutaj.

: (c) 2000-2024 www.ziarnica.pl :: polityka prywatności :: POMOC :: darowizna :: od autora :: statystyka strony :
: copyright - prawa autorskie zastrzeżone :