on-line: 1 gości: 1 użytkowników: 0
dzisiaj: 4 ogółem: 8976923 licznik od: 09.02.2006 |
|
witam, od 10 miesięcy mam problem. zaczęło się wszystko od bólu po wypiciu bardzo niewielkiej ilości alko. Potem ból powtarzał się z różną intensywnością, zazwyczaj dotyczył prawej strony, tj: ręki w odcinku od łokcia po bark, przez szyję, czasem aż po głowę i zawsze występował po znikomym wręcz spożyciu. Po jakimś czasie ból stał się odczuwalny także mimo braku bodzcow alkoholowych. Wtedy udalam sie do lekarza, dostalam skierowanie do reumatologa. po badaniach okazalo sie ze mam podwyzszone OB <w okolicach 35 przez caly okres leczenia, w najgorszym wypadku 50> i CRP <w okolicach 2.2 >, robilam tez inne badania krwi m.in aso, aspat, wszystko wyszlo w normie.mimo serii antybiotykow podwyzszone wspolczynniki nie obnizaly sie. Za to bol przemiescil sie glownie w okolice szyji, w punkcie tuz nad obojczykiem po prawej stronie. Odczuwalam wciaz ogolne oslabienie organizmu oraz towarzyszyla mi podwyzszona temperatura w godzinach wieczornych <jednak nieznacznie, zazwyczaj bylo to 37.2 - raz, lub dwa zdarzylo sie jedynie 37.5> ktora co kilka dni znkala. Po trzecim antybiotyku bodajże, OB spadło do 15, CRP pozostało ze wspołczynnikiem 2.2, po oględzinach neurologa lekaz stwierdzil ze nic wiecej nie jest w stanie zrobic i ze jestem juz zdrowa. Od tego czasu często choruje,czesto podwyzsza sie kaprysna temperatura do 37.2 bez zadnych dodatkowych objawow. a bol nie ustapil Po pol roku odkad ostatni raz mialam w ustach alkohol sprobowalam doslownie dwa lyki i bol powrocil. dokuczliwy bol szyji. jestem troszke poddenerwowana, proszę o odpowiedź, czy to moze byc ziarnica? |
Ból szyi po wypiciu alkoholu jest niepokojącym objawem. Powinnaś iść do onkologa albo hematologa na konsultację.
+0 |
autor: BART, dodał 2008-05-29 16:17 | komentuj |
A miałaś robione USG szyi ? Masz jakieś powiększone węzły chłonne ? Nie ma w Twojej relacji.
+0 |
autor: Mango, dodał 2008-05-29 16:47 | komentuj |
> O 16:17, dnia 2008-05-29 BART napisał(-a): > A miałaś robione USG szyi ? Masz jakieś powiększone węzły chłonne ? Nie ma w Twojej relacji.
Nie miałam USG szyji, bylam badana przez lekarzy, reumatologa i neurologa i nie stwierdzili niczego niepokojacego, choc mnie sie juz wtedy wydawalo ze jak dotykam szyji po prawej stronie, tam gdzie jest ognisko bolu poalkoholowego, to wyczuwam powiekszony wezel, ale skoro zostal on zignorowany przez lekarza to moze jest powiekszony tylko nieznacznie.
Ile kosztuje takie USG szyji?
+0 |
autor: asdfa, dodał 2008-05-29 17:00 | komentuj |
> O 16:47, dnia 2008-05-29 Mango napisał(-a): > Ile kosztuje takie USG szyji? 30-100 zł.
+0 |
autor: Mango, dodał 2008-06-07 09:30 | komentuj |
W rentgenie klatki piersiowej wyszedł pakiet powiększonych węzłów w śródpiersiu. Z mocnym podejrzeniem ziarnicy muszę udać się na pobranie materiału do badań.
Skoro pierwsze objawy choroby <tj.ból przy alkoholu> pojawiły się prawie 10 miesięcy temu, jakie może to mieć rokowana dla stanu zaawansowania choroby?
+0 |
autor: Morela, dodał 2008-06-07 10:49 | komentuj |
> O 09:30, dnia 2008-06-07 Mango napisał(-a): > W rentgenie klatki piersiowej wyszedł pakiet powiększonych węzłów w śródpiersiu. Z mocnym podejrzeniem ziarnicy muszę udać się na pobranie materiału do badań. > > Skoro pierwsze objawy choroby <tj.ból przy alkoholu> pojawiły się prawie 10 miesięcy temu, jakie może to mieć rokowana dla stanu zaawansowania choroby?
U mnie ból przy alkoholu wystapił w listoapdzie 2006 a w lipcu 2007 miałam postawioną diagnozę , stopień zaawansowania choroby 4 A , gdyby w maju 2007 roku mi nie wyskoczyła kulka na szyji to bym dlaej tak chodziła , czułam sie dobrze a alkoholu nie piłam wiec nie bolało
Trzymam kciuki
+0 |
autor: olllll, dodał 2008-12-13 16:59 | komentuj |
witam, mam pytanie. a mianowicie, czy jezeli wyniki badan tzn morfologia wszystkie wyniki wrecz wzorcowe, ob =2, crp i aso wszystko w normie to moge byc spokojny?? pozdrawiam
+0 |
Możecie odpowiedzieć na poniższą wiadomość.....
> O 16:59, dnia 2008-12-13 olllll napisał(-a): > witam, mam pytanie. a mianowicie, czy jezeli wyniki badan tzn morfologia wszystkie wyniki wrecz wzorcowe, ob =2, crp i aso wszystko w normie to moge byc spokojny?? pozdrawiam
+0 |
autor: Kaśku, dodał 2009-06-01 15:42 | komentuj |
> O 14:43, dnia 2009-06-01 Mimi napisał(-a): > Możecie odpowiedzieć na poniższą wiadomość..... > > > > O 16:59, dnia 2008-12-13 olllll napisał(-a): > > witam, mam pytanie. a mianowicie, czy jezeli wyniki badan tzn morfologia wszystkie wyniki wrecz wzorcowe, ob =2, crp i aso wszystko w normie to moge byc spokojny??
Niestety nie. Niejednokrotnie już na forum można było spotkać osoby ze zdiagnozowaną ZZ które miały idealne wyniki krwi w omencie wykrycia choroby. Jedyną metodą diagnostyczną która w dużym procencie może wykluczyć ZZ jest biopsja węzła.
Pozdrawaim, Kasia
+0 |
| > O 14:43, dnia 2009-06-01 Mimi napisał(-a): > Możecie odpowiedzieć na poniższą wiadomość..... > > > > O 16:59, dnia 2008-12-13 olllll napisał(-a): > > witam, mam pytanie. a mianowicie, czy jezeli wyniki badan tzn morfologia wszystkie wyniki wrecz wzorcowe, ob =2, crp i aso wszystko w normie to moge byc spokojny?? pozdrawiam
A jak tu odpowiedzieć? Proszę opisać przypadek to będę miał na co odpowiedzieć. Jakaś historia, dlaczego badania krwi, dlaczego miałby nie być w normie?
Kocham takich. Rzuci hasło, weź wyciągnij szklaną kulę i mu odpowiedz.
+0 |
Witam. Tak siedzę i czytam te forum że aż w końcu sam zapytam, chociaż wiem że to nie to samo co wizyta u lekarza, dlatego w końcu jutro idę do internisty.
Mój problem dotyczy węzłów za uchem na kości. Są tam 3 węzły ok 1 cm. Mam je dosyć długo szczerze to nie pamiętam kiedy je pierwszy raz wyczułem ale ok 2 lat temu. Pamiętam tylko 1 jak był mały, urósł do ok 1 cm może 1,2 (szerokość ok 3-4mm) ciężko to wyczuć. cały czas są takie same, twarde lekko się przesuwają. Ostatnio jakby coś się pojawiało za drugim uchem ale jak narazie strasznie płaskie o średnicy ok 4mm. Wyczułem też nad obojczykiem dwa takie małe ok 4mm też jakiś czas temu. CZasem mam wrażenie jakby mnie te nad obojczykiem bolały, jakbym miał coś za "krótkie", niezlokalizowany lekki ból niby w barku niby w szyi. Jak siedzę długo z ręką opuszczoną w dół to czasem po podniesieniu barku czuję ból jakby coś się naciągało podczas tego siedzenia. Czasami lekko swędzi mnie skóra ale możliwe że to od uczulenia bo podobno jestem uczulony na roztocza kurzu domowego i pyłki traw chociaż innych objawów raczej nie mam. Przeczytałem już chyba cały internet i przyczyny powiększonych węzłów mogą być różne. Ogólne prawie wcale nie choruję, jedyna moja choroba to raz na pare miesięcy katar. Chciałbym poznać waszą opinię na ten temat. Z góry dziękuję i przepraszam, pewnie za kolejny wpis przewrażliwionego kolesia:) Pozdrawiam
+0 |
| witam, od 10 miesięcy mam problem. zaczęło się wszystko od bólu po wypiciu bardzo niewielkiej ilości alko. Potem ból powtarzał się z różną intensywnością, zazwyczaj dotyczył prawej strony, tj: ręki w odcinku od łokcia po bark, przez szyję, czasem aż po głowę i zawsze występował po znikomym wręcz spożyciu. Po jakimś czasie ból stał się odczuwalny także mimo braku bodzcow alkoholowych. Wtedy udalam sie do lekarza, dostalam skierowanie do reumatologa. po badaniach okazalo sie ze mam podwyzszone OB <w okolicach 35 przez caly okres leczenia, w najgorszym wypadku 50> i CRP <w okolicach 2.2 >, robilam tez inne badania krwi m.in aso, aspat, wszystko wyszlo w normie.mimo serii antybiotykow podwyzszone wspolczynniki nie obnizaly sie. Za to bol przemiescil sie glownie w okolice szyji, w punkcie tuz nad obojczykiem po prawej stronie. Odczuwalam wciaz ogolne oslabienie organizmu oraz towarzyszyla mi podwyzszona temperatura w godzinach wieczornych <jednak nieznacznie, zazwyczaj bylo to 37.2 - raz, lub dwa zdarzylo sie jedynie 37.5> ktora co kilka dni znkala. Po trzecim antybiotyku bodajże, OB spadło do 15, CRP pozostało ze wspołczynnikiem 2.2, po oględzinach neurologa lekaz stwierdzil ze nic wiecej nie jest w stanie zrobic i ze jestem juz zdrowa. Od tego czasu często choruje,czesto podwyzsza sie kaprysna temperatura do 37.2 bez zadnych dodatkowych objawow. a bol nie ustapil Po pol roku odkad ostatni raz mialam w ustach alkohol sprobowalam doslownie dwa lyki i bol powrocil. dokuczliwy bol szyji. jestem troszke poddenerwowana, proszę o odpowiedź, czy to moze byc ziarnica?
Mialam takie same objawy wiec radze Ci jek najszybciej udac sie do onkologa...tylko nie daj sie splawic bo malo ,ktory onkolog bierze pod uwage objaw taki jak bol po alkoholu. Pozdrawiam i zycze powodzenia:)
+0 |
tzn mnie po alkoholu raczej nie boli. dzis wypilem piwko i jest ok. teraz troche mnie boli bo ciagle napinalem bark w celu sprawdzenia gdzie mnie boli. nie czułem się jakoś zmęczony wieczorem ale temperatury nie badałem, myśle że czułbym że jest wyższa. A mocny jest taki ból po alkoholu?
+0 |
sorki myslelem ze to do mnie.
+0 |
| > O 19:48, dnia 2009-06-01 Łuki napisał(-a): > Witam. Tak siedzę i czytam te forum że aż w końcu sam zapytam, chociaż wiem że to nie to samo co wizyta u lekarza, dlatego w końcu jutro idę do internisty. > > Mój problem dotyczy węzłów za uchem na kości. Są tam 3 węzły ok 1 cm. Mam je dosyć długo szczerze to nie pamiętam kiedy je pierwszy raz wyczułem ale ok 2 lat temu. Pamiętam tylko 1 jak był mały, urósł do ok 1 cm może 1,2 (szerokość ok 3-4mm) ciężko to wyczuć. cały czas są takie same, twarde lekko się przesuwają. Ostatnio jakby coś się pojawiało za drugim uchem ale jak narazie strasznie płaskie o średnicy ok 4mm. Wyczułem też nad obojczykiem dwa takie małe ok 4mm też jakiś czas temu. CZasem mam wrażenie jakby mnie te nad obojczykiem bolały, jakbym miał coś za "krótkie", niezlokalizowany lekki ból niby w barku niby w szyi. Jak siedzę długo z ręką opuszczoną w dół to czasem po podniesieniu barku czuję ból jakby coś się naciągało podczas tego siedzenia.
To nie węzły. Ani te za uchem ani te nad obojczykiem.
+0 |
> O 23:14, dnia 2009-06-01 Łuki napisał(-a): > tzn mnie po alkoholu raczej nie boli. dzis wypilem piwko i jest ok. teraz troche mnie boli bo ciagle napinalem bark w celu sprawdzenia gdzie mnie boli. nie czułem się jakoś zmęczony wieczorem ale temperatury nie badałem, myśle że czułbym że jest wyższa. A mocny jest taki ból po alkoholu?
Wiesz pamietam kiedys jedna sytuacje siedzialam sobie ze znajomymi w barze na piwku wypilam tylko lyk. Obrecze barkowe tak mnie zaczely bolec, ze nie moglam sama isc i ,,wylam" z bolu (przynamjmniej u mnie byl tak silny bol) pozniej nie moglam juz nawet patrzec na alko. Ale bole mialam tez wieczorem jak szlam spac wtedy bolalo mnie to ze oddycham, ze lezy na mnie koldra, nie moglam wstac, nie moglam lezec wiec caly czas jechalam na ketonalu i innych przeciwbolowych, ktore tez malo dzialaly. Jednak trzeba pamietac ,ze nie kazdy ma takie objawy.
+0 |
autor: Anna, dodał 2009-06-02 11:39 | komentuj |
> O 08:25, dnia 2009-06-02 Zoisyte napisał(-a):
> To nie węzły. Ani te za uchem ani te nad obojczykiem.
Jesteś pewien?
+0 |
| > O 11:39, dnia 2009-06-02 Anna napisał(-a): > > O 08:25, dnia 2009-06-02 Zoisyte napisał(-a): > > > To nie węzły. Ani te za uchem ani te nad obojczykiem. > > Jesteś pewien?
Tak
+0 |
To co to w takim razie jest?
+0 |
| > O 13:45, dnia 2009-06-02 Łuki napisał(-a): > To co to w takim razie jest?
W przypadku barku: ścięgna, więzadła lub rotatory, wybierz sobie, nie wiem które dokładnie ale to sugerują Twoje informacje.
"Mój problem dotyczy węzłów za uchem na kości." Węzły chłonne zauszne znajdują się w dołku za uchem i szczęką. W miejscu, które Ty opisujesz, takowych nie ma. Jest mnóstwo innych tworów podskórnych, które nie są węzłami chłonnymi (np. tłuszczaki) choć czasem bardzo je przypomniają
+0 |
autor: aga, dodał 2009-06-02 18:12 | komentuj |
> O 13:58, dnia 2009-06-02 Zoisyte napisał(-a): > > O 13:45, dnia 2009-06-02 Łuki napisał(-a): > > To co to w takim razie jest? > > W przypadku barku: ścięgna, więzadła lub rotatory, wybierz sobie, nie wiem które dokładnie ale to sugerują Twoje informacje. > > "Mój problem dotyczy węzłów za uchem na kości." > Węzły chłonne zauszne znajdują się w dołku za uchem i szczęką. W miejscu, które Ty opisujesz, takowych nie ma. > Jest mnóstwo innych tworów podskórnych, które nie są węzłami chłonnymi (np. tłuszczaki) choć czasem bardzo je przypomniają
U mnie od kilku miesięcy pojawiła się twarda jakby "kulka" w dołku pomiędzy szczęką a uchem. Za jednym uchem jest prawie nie wyczuwalna a za drugim powiększona. Czasem mam też uczucie jakby takiego rozpychania w tym miejscu. Na alkohol raczej nie reaguję (przynajmniej wypicie piwa nie powoduje jakiś dolegliwości), za to gdy boli mnie głowa, to mam wrażenie że ból schodzi na tył szyi. Mam też bardzo wrażliwy tył szyi na zmarznięcie. Zimny wiatr powoduje okropny ból. Innych objawów nie dostrzegam. Rzadko też choruję. Byłam z tym u lekarza ogólnego ale mnie zbyła. Co to może być? Kogo pytać?
+0 |
autor: Ciekawy, dodał 2009-06-02 22:42 | komentuj |
> O 18:12, dnia 2009-06-02 aga napisał(-a): > > O 13:58, dnia 2009-06-02 Zoisyte napisał(-a): > > > O 13:45, dnia 2009-06-02 Łuki napisał(-a): > > > To co to w takim razie jest? > > > > W przypadku barku: ścięgna, więzadła lub rotatory, wybierz sobie, nie wiem które dokładnie ale to sugerują Twoje informacje. > > > > "Mój problem dotyczy węzłów za uchem na kości." > > Węzły chłonne zauszne znajdują się w dołku za uchem i szczęką. W miejscu, które Ty opisujesz, takowych nie ma. > > Jest mnóstwo innych tworów podskórnych, które nie są węzłami chłonnymi (np. tłuszczaki) choć czasem bardzo je przypomniają > > U mnie od kilku miesięcy pojawiła się twarda jakby "kulka" w dołku pomiędzy szczęką a uchem. Za jednym uchem jest prawie nie wyczuwalna a za drugim powiększona. Czasem mam też uczucie jakby takiego rozpychania w tym miejscu. Na alkohol raczej nie reaguję (przynajmniej wypicie piwa nie powoduje jakiś dolegliwości), za to gdy boli mnie głowa, to mam wrażenie że ból schodzi na tył szyi. Mam też bardzo wrażliwy tył szyi na zmarznięcie. Zimny wiatr powoduje okropny ból. Innych objawów nie dostrzegam. Rzadko też choruję. Byłam z tym u lekarza ogólnego ale mnie zbyła. Co to może być? Kogo pytać?
Chyba Nikomu się ZZ jako kulka za uchem nie objawiła więc śpij spokojnie.
+0 |
| > O 18:12, dnia 2009-06-02 aga napisał(-a): > U mnie od kilku miesięcy pojawiła się twarda jakby "kulka" w dołku pomiędzy szczęką a uchem.
I jak tu się nie wkur****, a jakbym napisał że pryszcz na nosie to wszyscy z pryszczami na nosie będą się doszukiwali objawów ZZ?
+0 |
> O 13:39, dnia 2009-06-02 Zoisyte napisał(-a): > > O 11:39, dnia 2009-06-02 Anna napisał(-a): > > > O 08:25, dnia 2009-06-02 Zoisyte napisał(-a): > > > > > To nie węzły. Ani te za uchem ani te nad obojczykiem. > > > > Jesteś pewien? > > Tak
Wyciągnąłeś swoją szklaną kulę żeby mieć pewność i odpowiedzieć Łuki'emu?
+0 |
> O 13:58, dnia 2009-06-02 Zoisyte napisał(-a): > > O 13:45, dnia 2009-06-02 Łuki napisał(-a): > > To co to w takim razie jest? > > W przypadku barku: ścięgna, więzadła lub rotatory, wybierz sobie, nie wiem które dokładnie ale to sugerują Twoje informacje.
Już widzę jak Łuki idzie do lekarza pierwszego kontaktu i mówi, że go "rotatory" na barku bolą.
> "Mój problem dotyczy węzłów za uchem na kości." > Węzły chłonne zauszne znajdują się w dołku za uchem i szczęką. W miejscu, które Ty opisujesz, takowych nie ma.
Otóż w miejscu, które on opisał, takowe mogą się znajdować. Od czterech lat mam za uchem bliznę. Nie dość, że lekarze znaleźli tam węzeł, to jeszcze ziarnicę w nim... o przepraszam, powinnam PRECYZYJNIE napisać, że znaleźli w nim komórki Reed-Sternberga.
> Jest mnóstwo innych tworów podskórnych, które nie są węzłami chłonnymi (np. tłuszczaki) choć czasem bardzo je przypomniają
+0 |
autor: Kamil, dodał 2009-06-06 09:54 | komentuj |
> O 23:31, dnia 2009-06-05 Johana napisał(-a): > Otóż w miejscu, które on opisał, takowe mogą się znajdować. Od czterech lat mam za uchem bliznę. Nie dość, że lekarze znaleźli tam węzeł, to jeszcze ziarnicę w nim... o przepraszam, powinnam PRECYZYJNIE napisać, że znaleźli w nim komórki Reed-Sternberga. przepraszam, ze pytam, ale duzy byl ten Twoj wezel? rosl, czy utrzymywal sie caly czas w takim samym rozmiarze? mialas go "od zawsze", czy wyskoczyl Ci nagle?
+0 |
Absolutely first rate and cobppr-eottomed, gentlemen!
+0 |
Podobne tematy:
Wypowiedzi na forum dyskusyjnym zawierają indywidualne zdanie ich autorów, jeśli nie zgadzasz się z czymś - masz pełne prawo do wypowiadania się. Każdy autor odpowiada za swoje odpowiedzi. Forum dyskusyjne w serwisie ziarnica.pl nie jest miejscem pozwalającym na diagnozy medyczne, może pomóc rozwiać Twoje wątpliwości jednak nie zastąpi fizycznego kontaktu z lekarzem - jeśli masz jakiekolwiek wątpliwości to zanotuj je i skonsultuj ze swoim lekarzem prowadzącym. Ziarnica.pl ma charakter czysto informacyjny i nie jest związana finansowo bądź w jakikolwiek inny sposób z żadnym ośrodkiem medycznym, firmą farmaceutyczną, dystrybutorem leków, paraleków, cudownych soczków czy też organizacjami zajmującymi się "pomocą" chorym na ziarnicę. Utrzymuje się z prywatnych środków. Jeśli chcesz pomóc w jego rozwoju kliknij tutaj. |
|