on-line: 1 gości: 1 użytkowników: 0
dzisiaj: 76 ogółem: 8975856 licznik od: 09.02.2006 |
|
autor: Mabiel, dodał 2015-02-12 10:12 | komentuj |
| Witam,
kilka tygodni temu cieszyłem się tu na forum dwoma latami w remisji. Niestety jak wtedy napisałem, co jakiś czas dopadają mnie dolegliwości, które budzą mój niepokój.
Od ponad miesiąca mam problem z uchem. Odczuwam lekkie przytkanie ucha i i od czasu do czasu kłujący ból. Dodatkowo po tej samej stronie czuję gardło, to nie jest ból, ale po prostu je czuję. Czasem mam wrażenie, że mam lekko zachrypnięty głos.
Byłem już u 3 laryngologów i każdy mówił co innego. Pierwszych dwóch nie zauważyło nic niepokojącego związanego z ziarnicą, jedynie nieżyt trąbki słuchowej oraz stan kataralny. Dali mi krople do nosa i tabletki, ale nie przyniosły one poprawy lub tylko na chwilę. Natomiast podczas ostatniej wizyty lekarz powiedział, że nie można wykluczyć choroby rozrostowej, ale na początek skierował mnie na badanie słuchu.
I tu pytanie do Was: czy możliwe jest by węzły chłonne na skutek choroby/nawrotu powiększyły się w okolicach ucha i powodowały takie dolegliwości?
Czy ktoś z was miał lub słyszał o ziarnicy w uchu? |
autor: Marta91, dodał 2015-02-12 11:38 | komentuj |
> O 10:12, dnia 2015-02-12 Mabiel napisał(-a): > Witam, > > kilka tygodni temu cieszyłem się tu na forum dwoma latami w remisji. Niestety jak wtedy napisałem, co jakiś czas dopadają mnie dolegliwości, które budzą mój niepokój. > > Od ponad miesiąca mam problem z uchem. Odczuwam lekkie przytkanie ucha i i od czasu do czasu kłujący ból. Dodatkowo po tej samej stronie czuję gardło, to nie jest ból, ale po prostu je czuję. Czasem mam wrażenie, że mam lekko zachrypnięty głos. > > Byłem już u 3 laryngologów i każdy mówił co innego. Pierwszych dwóch nie zauważyło nic niepokojącego związanego z ziarnicą, jedynie nieżyt trąbki słuchowej oraz stan kataralny. Dali mi krople do nosa i tabletki, ale nie przyniosły one poprawy lub tylko na chwilę. Natomiast podczas ostatniej wizyty lekarz powiedział, że nie można wykluczyć choroby rozrostowej, ale na początek skierował mnie na badanie słuchu. > > I tu pytanie do Was: czy możliwe jest by węzły chłonne na skutek choroby/nawrotu powiększyły się w okolicach ucha i powodowały takie dolegliwości? > > Czy ktoś z was miał lub słyszał o ziarnicy w uchu?
Nie słyszałam o takim przypadku, ale jeszcze nic w sumie nie wiadomo.Może to jakiś błahy powód, a może skutki chemioterapii?
+0 |
autor: Luki, dodał 2015-02-12 13:16 | komentuj |
| > O 11:38, dnia 2015-02-12 Marta91 napisał(-a): > > O 10:12, dnia 2015-02-12 Mabiel napisał(-a): > > Witam, > > > > kilka tygodni temu cieszyłem się tu na forum dwoma latami w remisji. Niestety jak wtedy napisałem, co jakiś czas dopadają mnie dolegliwości, które budzą mój niepokój. > > > > Od ponad miesiąca mam problem z uchem. Odczuwam lekkie przytkanie ucha i i od czasu do czasu kłujący ból. Dodatkowo po tej samej stronie czuję gardło, to nie jest ból, ale po prostu je czuję. Czasem mam wrażenie, że mam lekko zachrypnięty głos. > > > > Byłem już u 3 laryngologów i każdy mówił co innego. Pierwszych dwóch nie zauważyło nic niepokojącego związanego z ziarnicą, jedynie nieżyt trąbki słuchowej oraz stan kataralny. Dali mi krople do nosa i tabletki, ale nie przyniosły one poprawy lub tylko na chwilę. Natomiast podczas ostatniej wizyty lekarz powiedział, że nie można wykluczyć choroby rozrostowej, ale na początek skierował mnie na badanie słuchu. > > > > I tu pytanie do Was: czy możliwe jest by węzły chłonne na skutek choroby/nawrotu powiększyły się w okolicach ucha i powodowały takie dolegliwości? > > > > Czy ktoś z was miał lub słyszał o ziarnicy w uchu? > > > Nie słyszałam o takim przypadku, ale jeszcze nic w sumie nie wiadomo.Może to jakiś błahy powód, a może skutki chemioterapii?
Zbadać trzeba ale mocno wątpię aby miało to coś wspólnego z ziarnicą. Sam miałem podobne dolegliwości ale przeszły po kilkunastu dniach. Teraz mam za to węzły żuchwowe hipo ... Choć ostatnio miałem zapalenie gardła wiec może dlatego... Jutro wizyta u hematolog, zobaczymy co powie. Ogólnie rzecz biorąc mam podobnie jak Ty, co chwile jakieś nowe objawy. Na szczęście do tej pory same fałszywe alarmy, tak już niestety nam zostanie. Przebadaj się dla świętego spokoju. Może masz polipy w zatokach? Robiłeś tk zatok? Pozdrawiam
+0 |
autor: Gizmo, dodał 2015-02-12 14:15 | komentuj |
Zbadaj się (i nie odpuszczaj by później nie pluć sobie w brode) choć ja obstawiam skutki chemioterapii:(
+0 |
autor: Nessa, dodał 2015-02-12 17:50 | komentuj |
ja miałam kłujące potworne bóle głowy/ucha, wiercące mózg. Miałam nawet rezonans z tego powodu. Prawdopodobnie chodziło u mnie o zęba ósemkę. Po wyrwaniu przeszło, ale czasem miewam takie dziwne dolegliwości z tej strony. Strona naświetlana, zmieniła mi się trochę symetria twarzy nawet :|
+0 |
autor: Syringa, dodał 2015-02-12 18:17 | komentuj |
> O 10:12, dnia 2015-02-12 Mabiel napisał(-a): > Witam, > > kilka tygodni temu cieszyłem się tu na forum dwoma latami w remisji. Niestety jak wtedy napisałem, co jakiś czas dopadają mnie dolegliwości, które budzą mój niepokój. > > Od ponad miesiąca mam problem z uchem. Odczuwam lekkie przytkanie ucha i i od czasu do czasu kłujący ból. Dodatkowo po tej samej stronie czuję gardło, to nie jest ból, ale po prostu je czuję. Czasem mam wrażenie, że mam lekko zachrypnięty głos. > > Byłem już u 3 laryngologów i każdy mówił co innego. Pierwszych dwóch nie zauważyło nic niepokojącego związanego z ziarnicą, jedynie nieżyt trąbki słuchowej oraz stan kataralny. Dali mi krople do nosa i tabletki, ale nie przyniosły one poprawy lub tylko na chwilę. Natomiast podczas ostatniej wizyty lekarz powiedział, że nie można wykluczyć choroby rozrostowej, ale na początek skierował mnie na badanie słuchu. > > I tu pytanie do Was: czy możliwe jest by węzły chłonne na skutek choroby/nawrotu powiększyły się w okolicach ucha i powodowały takie dolegliwości? > > Czy ktoś z was miał lub słyszał o ziarnicy w uchu?
Nie słyszałam. Jednak teoretycznie nie wykluczam takiej możliwości, bo w pobliżu uszu są węzły chłonne.
Przez pierwsze trzy lata remisji też miałam problemy z uszami (kłujący ból, powiększone węzły przyuszne i na szyi). Zawsze pomagał antybiotyk.
+0 |
autor: izum90, dodał 2015-02-13 10:59 | komentuj |
hej tez dosc czesto miewalam problemy z uszami uczucie przytkania i klocie ale krople nie pomoga potrzebny jest antybiotyk bralam go dwa tygodnie i wszystko wrocilo do normy.Dodatkowo laryngolog poswiedzial mi zeby zakrapiac nos bo jak sie okazuje wszystkie problemy z uszami zaczynaja sie wlasnie od nosa jakies wirusy itd i wszystko przechodzi na uszy. nosek zakrapiam zwyklym fanipasem i wszystko minelo antybiotyk na pewno pomoze.pozdro
+0 |
autor: izum90, dodał 2015-02-13 11:02 | komentuj |
autor: mabiel, dodał 2015-02-13 11:52 | komentuj |
Dziękuję wszystkim za komentarze.
Oczywiście trzeba dmuchać na zimne i każdorazowo zdiagnozować przyczynę, no i wykluczyć najgorsze.
Tak więc nie bagatelizuje sprawy i działam :)
+0 |
autor: bozenak, dodał 2016-02-01 20:09 | komentuj |
hej ja tez mam ziarnice w prawym uchu lekarz z olecka stwierdził to horóbsko prawie rok temu
+0 |
autor: fantomasz, dodał 2016-02-01 21:55 | komentuj |
> O 10:12, dnia 2015-02-12 Mabiel napisał(-a): > Witam, > > kilka tygodni temu cieszyłem się tu na forum dwoma latami w remisji. U mnie juz 10 > > Czy ktoś z was miał lub słyszał o ziarnicy w uchu? Nigdy nie slyszałem, trzeba brać pod uwage że poleczeniu może być inne cholerstwo. U mnie nieco inne objawy ale tez związane z uchem. Niedawno przechodziłem półpaśca w trakcie choroby zaczęły sie szumy uszne diagnoza trwa od września, (szumi nonstop) ucho czyste czekam na rezonans łba...
+0 |
> O 10:12, dnia 2015-02-12 Mabiel napisał(-a): > Witam, > > kilka tygodni temu cieszyłem się tu na forum dwoma latami w remisji. Niestety jak wtedy napisałem, co jakiś czas dopadają mnie dolegliwości, które budzą mój niepokój. > > Od ponad miesiąca mam problem z uchem. Odczuwam lekkie przytkanie ucha i i od czasu do czasu kłujący ból. Dodatkowo po tej samej stronie czuję gardło, to nie jest ból, ale po prostu je czuję. Czasem mam wrażenie, że mam lekko zachrypnięty głos. > > Byłem już u 3 laryngologów i każdy mówił co innego. Pierwszych dwóch nie zauważyło nic niepokojącego związanego z ziarnicą, jedynie nieżyt trąbki słuchowej oraz stan kataralny. Dali mi krople do nosa i tabletki, ale nie przyniosły one poprawy lub tylko na chwilę. Natomiast podczas ostatniej wizyty lekarz powiedział, że nie można wykluczyć choroby rozrostowej, ale na początek skierował mnie na badanie słuchu. > > I tu pytanie do Was: czy możliwe jest by węzły chłonne na skutek choroby/nawrotu powiększyły się w okolicach ucha i powodowały takie dolegliwości? > > Czy ktoś z was miał lub słyszał o ziarnicy w uchu? Co tam u Ciebie z serduszkiem bo z doświadczenia wiem, że bóle ucha mogą być od migotania przedsionków u mnie to efekt ABVD, co chwile mi tam coś wierci boli a przy tym podchodzi jakby do oka.
+0 |
Podobne tematy:
Wypowiedzi na forum dyskusyjnym zawierają indywidualne zdanie ich autorów, jeśli nie zgadzasz się z czymś - masz pełne prawo do wypowiadania się. Każdy autor odpowiada za swoje odpowiedzi. Forum dyskusyjne w serwisie ziarnica.pl nie jest miejscem pozwalającym na diagnozy medyczne, może pomóc rozwiać Twoje wątpliwości jednak nie zastąpi fizycznego kontaktu z lekarzem - jeśli masz jakiekolwiek wątpliwości to zanotuj je i skonsultuj ze swoim lekarzem prowadzącym. Ziarnica.pl ma charakter czysto informacyjny i nie jest związana finansowo bądź w jakikolwiek inny sposób z żadnym ośrodkiem medycznym, firmą farmaceutyczną, dystrybutorem leków, paraleków, cudownych soczków czy też organizacjami zajmującymi się "pomocą" chorym na ziarnicę. Utrzymuje się z prywatnych środków. Jeśli chcesz pomóc w jego rozwoju kliknij tutaj. |
|