on-line: 1 gości: 1 użytkowników: 0
dzisiaj: 68 ogółem: 8975848 licznik od: 09.02.2006 |
|
| Mam chyba nietypowe pytanie... Czy ktoś z was miał nagłe uderzenia gorąca w klatce piersiowej? Ja mam od jakiegoś czasu, pojawiają się w różnych momentach i są dosyć silne. Można poczuć wyraźną różnice w temperaturze reszty ciała i klatki, przechodzą po kilku minutach. zupełnie nie mam pojęcia o co chodzi? :/ Przeraża mnie wizja że to jakiś objaw nawrotowy...
( odrazu mówie że mam 19 lat więc pomysł który pierwszy przychodzi do głowy jakoby to klimakterium wydaje sie nieprawdopodobny) |
| Mario, przy klimakterium uderzenia goraca sa w glowe ;-)
+0 |
| > O 20:13, dnia 2008-08-15 Baldi napisał(-a): > Mario, przy klimakterium uderzenia goraca sa w glowe ;-)
baldi - nie tylko :D ale to tylko wolałam napisać bo już ktoś wpadł na taki świetny pomysł i wolałam uprzedzić
+0 |
autor: Safiya, dodał 2008-08-16 15:32 | komentuj |
Również mam takie udrzenia gorąca, u mnie to spowodowane jest tym, iż straciłam po leczeniu miesiączkę i jestem jakby po menopauzie :| chociaż jestem dopiero po 20... ale pamiętam, że jeszcze w czasie leczenia, kiedy miesiączka była, już wtedy zaczęły się te uderzenia. zaczynają się od klatki piersiowej i potem przechodzą na całe ciało, często przy tym skóra robi się czerwona, ale tylko na chwilę. Tylko, tak jak napisałam, moi lekrze stwierdzili, że to spowodowane jest brakiem miesiączki, a jeśli Ty ją masz to trudno mi powiedzieć, co jest tego przyczyną. Może to po porstu jakieś kłopoty z hormonami? pozdrawiam i zdrówka życzę
+0 |
Uderzenia gorąca to jeden z głównych objawów niepożądanych setronów (w tym Zofranu)...
+0 |
> O 12:17, dnia 2008-08-17 Farmaceuta napisał(-a): > Uderzenia gorąca to jeden z głównych objawów niepożądanych setronów (w tym Zofranu)...
być może i jest skutkiem ubocznym zofranu tylko, że Marysia prawie rok temu skończyła chemioterapię ;> Szkoda, że niektórzy tak wsakują i piszą bez zastanowienia bo jakby nie o to zupełnie w tym wątku chodzi ;/
+0 |
Pod koniec leczenia i jakiś rok po leczeniu miałam takie napady gorąca. Ale minęły. Zwaliłam na gospodarkę hormonalną i sterydy. Wszystko wróciło do normy...więc chyba nie mam się co martwić przedwczesną menopauzą ;)
+0 |
| No dobra część postów mnie lekko wystraszyła. No ale we wrześniu mam kontrole to będe prosić o jakieś skierowanka na badania...
+0 |
autor: Paula, dodał 2008-08-18 10:46 | komentuj |
> O 09:55, dnia 2008-08-18 Marysia Kotvica napisał(-a): > No dobra część postów mnie lekko wystraszyła. > No ale we wrześniu mam kontrole to będe prosić o jakieś skierowanka na badania...
Też miałam podobne objawy, które utrzymywały się do roku od zakończenia leczenia. Później same przeszły. Lekarze tłumaczyli to hormonami, które miały sie rozchwiać po chemio i radio terapii, chociaż badania wskazywały, że wszystko jest w normie...Suma sumarum samo przeszło i miejmy nadzieję, że u Ciebie też tak będzie. Pozdrawiam.
+0 |
autor: Safiya, dodał 2008-08-18 14:47 | komentuj |
Marysiu, wydaje mi się, że u Ciebie to będzie po prostu rozchwianie hormonów albo coś z tych rzeczy, moja znajoma po chemii też miała podobne uderzenia gorąca ale przeszło samo po jakimś czasie (tutaj niektóre osoby również o tym wspomniały). Ja straciłam miesiączkę, bo w czasie radio miałam naświetlaną również miednicę i niestety promienie uszkodziły narządy. Dlatego Tobie zanik miesiączki z pewnością nie grozi. A zaburzenia hormonalne po chemii to podobno dość często się zdarzają. Oczywiście masz rację, aby porozmawiać o tym z lekarzem w czasie kontroli, ale ja jestem dobrej myśli, że to nic poważnego :) pozdrawiam serdecznie
+0 |
autor: ewolak, dodał 2008-08-18 18:14 | komentuj |
Wydaje mi się, że sama chemia tez może rozchwiać gospodarke hormonalną. Ja miałam naświetlane tylko śródpiersie a w tej chwili od pół roku zmagam sie ze wczesną (jak to nazywają) menopauzą. Coraz dłuższe cykle skąpe miesiączki, uderzenia gorąca itd. troche starsza jestem, mam 32 lata. Marysiu nie martw się na zapas i za bardzo nie analizuj tych objawów nie doszukuj się. Może to rzeczywiście tylko przejściowe a na kontrolnej wizycie poproś o odpowiednie badania albo idź do dobrego ginekologa. Pozdrawiam i nie nakręcaj się, bo mozna się w ten sposób nerwicy nabawic (wiem cos o tym niestety)
+0 |
autor: Safiya, dodał 2008-08-18 18:42 | komentuj |
> O 18:14, dnia 2008-08-18 ewolak napisał(-a): > Wydaje mi się, że sama chemia tez może rozchwiać gospodarke hormonalną. Ja miałam naświetlane tylko śródpiersie a w tej chwili od pół roku zmagam sie ze wczesną (jak to nazywają) menopauzą. Coraz dłuższe cykle skąpe miesiączki, uderzenia gorąca itd. troche starsza jestem, mam 32 lata.
Ewolak, a masz coś przepisane na tą wczesną menopauzę? Ja we wrześniu 2006 miałam radio, a w październiku już nie było miesiączki. W kwietniu 2007, kiedy nadal nie miałam miesiączki zbadali mi FSH, LH, prolaktynę i wszystko wskazuje na to, że jestem już w końcowym etapie menopauzy (!) Mój ginekolog zastosował kurację tabletkami antykoncepcyjnymi, na czas ich przyjmowania miesiączka wróciła, ale po odstawieniu zniknęła znów ;( Obecnie stosuję plastry hormonalne System Sequi. Mam nadzieję, że to pomorze...... ;( A co Tobie lekarze zaproponowali za leczenie? Przepraszam najmocniej, że to nie jest tak do końca w związku z tematem, ale ciężko znaleźć osobę (kobietę), która zmaga się z przedwczesną menopauzą po leczeniu. Dlatego proszę o zrozumienie. Pozdrawiam
+0 |
autor: Safiya, dodał 2008-08-18 18:45 | komentuj |
przepraszam za ort -----> miało być pomoże :|
+0 |
autor: Magda, dodał 2008-08-18 19:30 | komentuj |
Safiya, przepraszam, że zapytam, ale w jakim Ty jesteś wieku?? Zastanawiam się czy w wieku 26 lat także jest to możliwe, bo mam podobne objawy. Tak czy siak muszę iść z tym do gina i porobić badania...
+0 |
autor: Safiya, dodał 2008-08-18 22:25 | komentuj |
> O 19:30, dnia 2008-08-18 Magda napisał(-a): > Safiya, przepraszam, że zapytam, ale w jakim Ty jesteś wieku?? Zastanawiam się czy w wieku 26 lat także jest to możliwe, bo mam podobne objawy.
Mam 21 lat. Tylko raz jeszcze podkreślam - ja mam uszkodzone narządy gdyż miałam w czasie radioterapii naświetlaną miednicę małą, a to przyczyniło się do zaniku miesiączki :/ chemia być może miała tu również wpływ, ale sami lekarze stwierdzili, że to wina radioterapii. jak to określili: "zostałam wyleczona z tego paskudztwa, ale niestety kosztem czegoś innego..." :| ( i chcę zaznaczyć, że nie chcę siać powszechnego myślenia, iż naświetlając okolice brzucha i miednicy będzie się bezpłodnym - ja po prostu miałam pecha i tyle )...
+0 |
autor: Magda, dodał 2008-08-19 11:28 | komentuj |
Dzięki za odpowiedź, wybiorę się do ginokolga -endokrynologa, bo parę kwestii mnie martwi. Jasne, że to nie jest tak, że każdy będzie miał tak samo jak Ty. Tak samo nie każdy ma uszkodzoną tarczycę po naświetlaniu "góry", a ja mam - też pech. Niestety coś kosztem czegoś, ale z dwojga złego...
+0 |
autor: ewolak, dodał 2008-08-19 19:29 | komentuj |
Konsultowłam u trzech ginekologów i każdy z nich odradził terapię hormonalną nawet w kierunku antykoncepcji. Wiem, że teraz posypia sie gromy od weilu kobiet na tym forum. Ten temat byl juz kiedyś poruszany i różne były zdania na ten temat. Każdy robi jak uważa. Mi mówią, że nie wskazane hormony to sie tego trzymam. Pomagam sobie sojowymi preparatami typu Soyfem. Dostałam w lutym luteinę (dopochwowo) na wyregulowanie cyklu, ale źle znosiłam i odstawiłam za zgoda lekarza. Oddałam się naturze. Teraz dostałam miesiączkę po 40 dniach. Nie jest mi lekko biorąc pod uwagę, że zmagam się jeszcze z nerwicą. Ale to jest do przejścia. Po tym co mój organizm (i ja razem z nim) przeszedł (czyt. ziarnica)to mały pryszcz. Koleżanka leczyła chłoniaka i stosowała hormony i nic się złego nie działo. Pogadaj z ginekologiem. Pozdrawiam.
+0 |
autor: Milka, dodał 2008-08-20 18:54 | komentuj |
> O 09:55, dnia 2008-08-18 Marysia Kotvica napisał(-a): > No dobra część postów mnie lekko wystraszyła. > No ale we wrześniu mam kontrole to będe prosić o jakieś skierowanka na badania...
koiecznie poprosc o zbadanie hormonow .( tak tylko polecam, bo mialam podobne problemy, ajestesmy mniej wiecej tyle samo po leczeniu) pozdrawiam
+0 |
Jestem ponad 2 lata po leczeniu i pamiętam, że mialam uderzenia gorąca tuż po chemii. Te uderzenia gorąca wracają od czasu do czasu, Też zwalam to na hormony, bo miesiączkę miewam od czasu do czasu. Odkryłam problemy z tarczycą przy okazji. I właściwie to ta moja endokrynolog powiedziała mi, żebym sobie dala spokoj z braniem hormonow na uregulowanie cyklu. I tak funkcjonuję; jak mam uderzenia gorąca to wiem, że wraca problem z @, ale.... da się z tym życ. Im dłużej to trwa, tym mniej sie przejmuję.
+0 |
| Dzięki za waszą pomoc :] To forum jest naprawde pomocne! Trzymajcie sie dziewczyny!
+0 |
autor: Teresa, dodał 2008-08-23 09:06 | komentuj |
> O 10:56, dnia 2008-08-22 Marysia Kotvica napisał(-a): Ja tez stosuje systen sequi-terapie zastepcza.W wieku 25 lat po naswietlaniu straciłam miesiaczke,i juz od kilkunastu lat biore hormony.
+0 |
autor: Safiya, dodał 2008-08-23 18:09 | komentuj |
> O 09:06, dnia 2008-08-23 Teresa napisał(-a): > Ja tez stosuje systen sequi-terapie zastepcza.W wieku 25 lat po naswietlaniu straciłam miesiaczke,i juz od kilkunastu lat biore hormony.
Od kilkunastu lat? Nie wiedziałam, że aż tyle może to trwać. Ja dopiero zaczęłam je używać. Ale miesiączka się jeszcze nie pojawiła :| na razie czekam. A jak się po nich czujesz? Odczuwasz jakieś skutki uboczne? A czy wcześniej próbowałaś używać czegoś innego?
Pozdrawiam i mam nadzieję, że i w Twoim i w moim przypadu hormony pomogą :(
+0 |
autor: Teresa, dodał 2008-08-23 18:48 | komentuj |
> O 18:09, dnia 2008-08-23 Safiya napisał(-a): > > O 09:06, dnia 2008-08-23 Teresa napisał(-a): > A jak się po nich czujesz? Odczuwasz jakieś skutki uboczne? A czy wcześniej próbowałaś używać czegoś innego? > Ja czuje sie dobrze,mam miesiaczke,nie mam skutków ubocznych.Wczśniej brałam tabletki,ale ze względu na żoładek przestawiłam sie na plastry.podobno moge te plastry brac do 70 lat,oczywiście jak będę tyle żyła
+0 |
autor: Asterath, dodał 2010-05-05 18:57 | komentuj |
Wyglada na to, ze mam ten sam problem. Nie mam miesiaczki od sierpnia 2009, chemie zakonczylam w listopadzie. Moje FSH wynosi 138,4 czyli wiecej niz kobiety w czasie menopauzy. Czy jest dla mnie jeszcze jakas szansa? Czy juz naprawde nigdy nie bede w ciazy? Wizyte mam dopiero za 2 tyg, wiec pytam tutaj...
+0 |
autor: juli, dodał 2010-05-05 23:10 | komentuj |
> O 18:57, dnia 2010-05-05 Asterath napisał(-a): > Wyglada na to, ze mam ten sam problem. Nie mam miesiaczki od sierpnia 2009, chemie zakonczylam w listopadzie. Moje FSH wynosi 138,4 czyli wiecej niz kobiety w czasie menopauzy. > Czy jest dla mnie jeszcze jakas szansa? > Czy juz naprawde nigdy nie bede w ciazy? > Wizyte mam dopiero za 2 tyg, wiec pytam tutaj... Witam. Ja mam jeszcze chemie jestem przy 9 chemii ABVD w maercu jeszcze miałam okres ale to był ostatni, też mam te fale gorące czy to znaczy że przechodze menopauze.
+0 |
Wypowiedzi na forum dyskusyjnym zawierają indywidualne zdanie ich autorów, jeśli nie zgadzasz się z czymś - masz pełne prawo do wypowiadania się. Każdy autor odpowiada za swoje odpowiedzi. Forum dyskusyjne w serwisie ziarnica.pl nie jest miejscem pozwalającym na diagnozy medyczne, może pomóc rozwiać Twoje wątpliwości jednak nie zastąpi fizycznego kontaktu z lekarzem - jeśli masz jakiekolwiek wątpliwości to zanotuj je i skonsultuj ze swoim lekarzem prowadzącym. Ziarnica.pl ma charakter czysto informacyjny i nie jest związana finansowo bądź w jakikolwiek inny sposób z żadnym ośrodkiem medycznym, firmą farmaceutyczną, dystrybutorem leków, paraleków, cudownych soczków czy też organizacjami zajmującymi się "pomocą" chorym na ziarnicę. Utrzymuje się z prywatnych środków. Jeśli chcesz pomóc w jego rozwoju kliknij tutaj. |
|