SPOŁECZNOŚĆ
 kalendarz
ZIARNICA
 Co to za choroba?
  etiologia
  objawy
  rozpoznanie
  klasyfikacja
  historia ZZ

 Jak nas leczą?
  chemioterapia
   abvd
   mopp
  immunoterapia
  radioterapia
  chirurgia
  przeszczep szpiku

 Warto wiedzieć
  afereza
  przeszczep
  cytostatyki
  kontrola
  półpasiec
  USG

 Skutki leczenia
  włosy
  skóra
  pamięć
  płodność
  psychika
  pełna lista

FORUM
wyciąg z netykiety
 ogólne
 czy mam ziarnicę?
 chemioterapia
 radioterapia
 przeszczep
 kulinarnie
 hyde park
wyszukaj na forum
 
najczęściej szukane frazy

OPOWIADANIA
 bez happy endu?
 radioterapia
 nasza ZZ
 pamiętnik Heli
 historia - Anetka
 historia - Baldi
 historia - Binka
 historia - Carinka
 historia - Dzidka
 historia - Tomaszek
 historia - Volcano
 anegdoty

AKTYWNE SONDY
historia sond

Z POLA WALKI
Lista blogów

GALERIE
 ozdrowieńcy
 trzy twarze
 łyso Ci?

Nessa

WASZE WPISY
 komentarze stron
 księga gości

RÓŻNOŚCI
 archiwum
 tu jesteśmy
 geolokalizacja
 strony użytkowników

LICZNIK
 on-line: 1
gości: 1
użytkowników: 0

dzisiaj: 16
ogółem: 8981333
licznik od: 09.02.2006

TWOJE KONTO
zapomniałem hasła
login:
hasło:

pamiętaj mnie

NIE MASZ KONTA?
załóż sobie
po co mi konto?

zarejestrowanych: 1492

REKLAMA :)

-- OGÓLNE - CHEMIOTERAPIA - RADIOTERAPIA - PRZESZCZEP - HYDE PARK --
: Spis Wiadomości :: Utwórz Nowy Wątek :

- wątki z ostatniego tygodnia - BEZ ODPOWIEDZI -
+ nowe podforum: KULINARNIE +


postówmodyfikacja
cos mi jest
452011-09-29 15:41
autor: Ewelka, dodał 2008-09-03 19:14komentuj


Bardzo prosze o jakies uwagi, cos co mogloby mi pomoc w zrozumieniu tego wszystkiego. Prawie rok juz mija od zakonczenia leczenia, wszystko przebiegalo zgodnie z planem, do czasu. Na poczatku roku zauwazylam ze mam dusznosci, nieustajacy kaszel i czkawke, i to trwa do dzis. Druga kontrola w kwietniu wykazala zmiany z srodpiersiu, po konsultacjach u wielu specjalistow z roznych dziedzin powiedziano mi ze to nie jest zmiana patologiczna. Moj dr postanowil obserwowac mnie, mialam informowac go o wszystkim. Dzis bylam u dr na 3 wizycie kontrolnej i co, i gorzej. Te zmiany w srodpiersiu sa o okolo 2 razy wieksze niz byly w kwietniu a dodam ze wtedy to bylo 80x27x20 mm. Znow jestem umowiona z torakochirurgiem, no ale nie wiem jeszcze co ze mna zrobia. Opisy TK sa jakies dziwne, pisza ze nie sa to zmiany wezlowe, ale ze tkanka jest o nieprawidlowej strukturze.

Chcialam zapytac czy ktos spotkal sie z takim przypadkiem, moze ktos mi cos poradzi albo uspokoi.

aaa i usunełam sie z GO, wierzylam ze tego nigdy nie zrobie

autor: teresa, dodał 2008-09-04 11:20komentuj

> O 19:14, dnia 2008-09-03 Ewelka napisał(-a):
> Bardzo prosze o jakies uwagi, cos co mogloby mi pomoc w zrozumieniu tego wszystkiego. Prawie rok juz mija od zakonczenia leczenia, wszystko przebiegalo zgodnie z planem, do czasu. Na poczatku roku zauwazylam ze mam dusznosci, nieustajacy kaszel i czkawke, i to trwa do dzis. Druga kontrola w kwietniu wykazala zmiany z srodpiersiu, po konsultacjach u wielu specjalistow z roznych dziedzin powiedziano mi ze to nie jest zmiana patologiczna. Moj dr postanowil obserwowac mnie, mialam informowac go o wszystkim. Dzis bylam u dr na 3 wizycie kontrolnej i co, i gorzej. Te zmiany w srodpiersiu sa o okolo 2 razy wieksze niz byly w

+0

autor: teresa, dodał 2008-09-04 11:21komentuj

> O 19:14, dnia 2008-09-03 Ewelka napisał(-a):
> Bardzo prosze o jakies uwagi, cos co mogloby mi pomoc w zrozumieniu tego wszystkiego. Prawie rok juz mija od zakonczenia leczenia, wszystko przebiegalo zgodnie z planem, do czasu. Na poczatku roku zauwazylam ze mam dusznosci, nieustajacy kaszel i czkawke, i to trwa do dzis. Druga kontrola w kwietniu wykazala zmiany z srodpiersiu, po konsultacjach u wielu specjalistow z roznych dziedzin powiedziano mi ze to nie jest zmiana patologiczna. Moj dr postanowil obserwowac mnie, mialam informowac go o wszystkim. Dzis bylam u dr na 3 wizycie kontrolnej i co, i gorzej. Te zmiany w srodpiersiu sa o okolo 2 razy wieksze niz byly w kwietniu a dodam ze wtedy to bylo 80x27x20 mm. Znow jestem umowiona z torakochirurgiem, no ale nie wiem jeszcze co ze mna zrobia. Opisy TK sa jakies dziwne, pisza ze nie sa to zmiany wezlowe, ale ze tkanka jest o nieprawidlowej strukturze.
>
> Chcialam zapytac czy ktos spotkal sie z takim przypadkiem, moze ktos mi cos poradzi albo uspokoi. <pomocy>
>
> aaa i usunełam sie z GO, wierzylam ze tego nigdy nie zrobie <smutny>
Ewelka ,a pod kontem płuc czy opłucnej Cie badali?

+0

autor: Ewelka, dodał 2008-09-04 12:29komentuj


> O 11:21, dnia 2008-09-04 teresa napisał(-a):
> Ewelka ,a pod kontem płuc czy opłucnej Cie badali?

nie, nawet slowem nie wspomnieli o jakimkolwiek badaniu pluc. Ale w opisach TK pisze ze jamy oplucnowe wolne. Naczytałam sie wczoraj o sarkoidozie... Moze to to.
Bede miec robiona prawdopodobnie torakotomie lub mediastinoskopie, narazie musza zadecydowac co bedzie lepsze. Juz raz odpuscili, ale teraz obiecali ze nie zostawia tego tak.

+0

autor: Anika, dodał 2008-09-05 09:16komentuj

> O 12:29, dnia 2008-09-04 Ewelka napisał(-a):
> > O 11:21, dnia 2008-09-04 teresa napisał(-a):
> > Ewelka ,a pod kontem płuc czy opłucnej Cie badali?
>
> nie, nawet slowem nie wspomnieli o jakimkolwiek badaniu pluc. Ale w opisach TK pisze ze jamy oplucnowe wolne. Naczytałam sie wczoraj o sarkoidozie... Moze to to.
> Bede miec robiona prawdopodobnie torakotomie lub mediastinoskopie, narazie musza zadecydowac co bedzie lepsze. Juz raz odpuscili, ale teraz obiecali ze nie zostawia tego tak.

Ja teraz leżałam na oddziale saroidozy ale po badaniach okazało się że to śrudmiąszowe zapalenie płuc, ale tylko fachowa pomoc pulmonologów mogła to stwierdzić.
A bałam się wiadomo czego!!! Głowa do góry i nie poddawaj się!

+0

autor: Ewelka, dodał 2008-10-28 18:25komentuj


Już coś mi wiadomo na temat tej trudnej sytuacji. Leżałam sobie tydzień w szpitalu, robili mi jakieś badania, i w ostateczności zajrzeli do klatki w celu pobrania wycinka. No i zdarzył sie jakiś cud, bo ja tego inaczej nie umiem sobie wytłumaczyć. Okazało sie, że nie pobrali wycinka bo nie było z czego. Żadnej zmiany nie mam w śródpiersiu. Nic. Czysto. No i teraz jest zagadka czemu na TK wyszło, że coś tam mam, skąd ten kaszel od 10 miesięcy? Zdziwienie mojego dr prowadzącego było jeszcze większe niż moje. Nie wiem czy mam sie cieszyć, czy nie.
Jak narazie ciężko mi sie ruszać po tym zabiegu, ale jak trosze wydobrzeje znów inne jakieś badania mnie czekają, bo być może ten guzek gdzieś sie przemieścił. Człowiek to jednak dziwne stworzenie jest:)
A ja już myślałam, że sie wszystko wyjaśni już teraz..

+0

autor: dorota, dodał 2008-10-29 08:35komentuj

super, wratulacje i szybko wrzucaj fotke do GO:)

+0

autor: Madzia1, dodał 2008-10-29 14:04komentuj

> O 18:25, dnia 2008-10-28 Ewelka napisał(-a):
> Już coś mi wiadomo na temat tej trudnej sytuacji. Leżałam sobie tydzień w szpitalu, robili mi jakieś badania, i w ostateczności zajrzeli do klatki w celu pobrania wycinka. No i zdarzył sie jakiś cud, bo ja tego inaczej nie umiem sobie wytłumaczyć. Okazało sie, że nie pobrali wycinka bo nie było z czego. Żadnej zmiany nie mam w śródpiersiu. Nic. Czysto.

To taki prezent na urodziny

P.S.
STO LAT, STO LAT

+0

autor: Ewelka, dodał 2008-10-30 15:56komentuj


> O 14:04, dnia 2008-10-29 Madzia1 napisał(-a):
> To taki prezent na urodziny <lol>
no fakt, oby ten prezent nie okazał sie byc bomba z opóźnionym zapłonem..
> P.S.
> <tancze> STO LAT, STO LAT <tancze>
dzięki :)

+0

autor: Madzia1, dodał 2008-10-30 19:43komentuj

> O 15:56, dnia 2008-10-30 Ewelka napisał(-a):
>oby ten prezent nie okazał sie byc bomba z opóźnionym zapłonem..

wyrzuć precz czarne myśli :))) musi być dobrze :))) AAAA i wracaj do GO :)))

+0

autor: Ewelka, dodał 2008-10-30 21:33komentuj


> O 19:43, dnia 2008-10-30 Madzia1 napisał(-a):
> wyrzuć precz czarne myśli :))) musi być dobrze :))) AAAA i wracaj do GO :)))

wróciłam duchem:) ale na jakieś aktualne foto będziesz musiała poczekać jeszcze troszkę.. Z podciętym gardłem nie będę sie pokazywać, to nie jest zbyt miły widok ;/

+0

autor: Edyta, dodał 2009-01-14 09:56komentuj


Przeczytałam. Rzeczywiście jazda. To ilu specjalistów o dziwnie brzmiących nazwach oglądało okolice Twoich płuc?

+0

autor: Ewelka, dodał 2009-01-14 11:53komentuj


> O 09:56, dnia 2009-01-14 Edyta napisał(-a):
> Przeczytałam. Rzeczywiście jazda.
nie jest tak źle :)
> To ilu specjalistów o dziwnie brzmiących nazwach oglądało okolice Twoich płuc?
dla mnie też były to dziwnie brzmiące nazwy, słyszane pierwszy raz. Nie miałam zielonego pojęcia że istnieją takie dziedziny medycyny a co gorsze lekarze o takich specjalizacjach.
A jeśli chodzi o ilość specjalistów to sama nie wiem kto debatował nade mną, mnie tylko wołali jak coś postanowili.

+0

autor: Ewelka, dodał 2009-02-05 12:29komentuj


odebrałam dziś wynik PETu.

Klatka piersiowa: po 60 minutach po podaniu 18-F-FDG zmiana SUV 3,81, po 120 minutach SUV 4,13. (robili mi dodatkowe badanie na klatke i dlatego sa dwa wyniki po 60 i po 120 minutach)
Miednica: SUV 10,56
Reszta w normie
Wnioski: Zmiany o niejasnym charakterze.

I weź człowieku bądź tu mądry.

+0

autor: Edyta, dodał 2009-02-09 17:01komentuj


> O 12:29, dnia 2009-02-05 Ewelka napisał(-a):
> odebrałam dziś wynik PETu.
>
> Klatka piersiowa: po 60 minutach po podaniu 18-F-FDG zmiana SUV 3,81, po 120 minutach SUV 4,13. (robili mi dodatkowe badanie na klatke i dlatego sa dwa wyniki po 60 i po 120 minutach)
> Miednica: SUV 10,56
> Reszta w normie
> Wnioski: Zmiany o niejasnym charakterze.
>
> I weź człowieku bądź tu mądry.
Czyli tak jakby to w płucach pojawiało się i znikało? Co na to prowadzący lekarz? no i ta miednica?!?!? Trzymaj się Ewelka chociaż można zwariować od tych niewiadomych.

+0

autor: Ewelka, dodał 2009-02-09 20:45komentuj


> O 17:01, dnia 2009-02-09 Edyta napisał(-a):
> Czyli tak jakby to w płucach pojawiało się i znikało?
nie, to nie jest tak że "to" pojawia się i znika. "To" ciągle tam jest, a fakt że przy mediastinoskopii nic mi nie wycieli można wytłumaczyć tym, że zdaniem lekarza operującego ta zmiana nie jest zmianą patologiczną i dlatego nic nie wyciął. Tak mam napisane na wypisie ze szpitala.
> Co na to prowadzący lekarz?
wizyta dopiero 26 lutego ale przez telefon uspokajał. 13 lutego mam wizytę konsultacyjną w ŚCO. To nic, że to akurat piątek :)
> no i ta miednica?!?!?
miednica - prawdopodobnie świecenie spowodowane było owulacją, którą według moich obliczeń przechodziłam tydzień wcześniej.
> Trzymaj się Ewelka chociaż można zwariować od tych niewiadomych.
Trzymam się:) wszystko wyjaśni się po tych wizytach. Ale póki co mówią, że kwalifikuję się do powtórnego badania za 3 miesiące. Oczywiście dam znać co i jak.

+0

autor: aguśk, dodał 2009-02-10 20:57komentuj

> O 20:45, dnia 2009-02-09 Ewelka napisał(-a):
> > O 17:01, dnia 2009-02-09 Edyta napisał(-a):
> > Czyli tak jakby to w płucach pojawiało się i znikało?
> nie, to nie jest tak że "to" pojawia się i znika. "To" ciągle tam jest, a fakt że przy mediastinoskopii nic mi nie wycieli można wytłumaczyć tym, że zdaniem lekarza operującego ta zmiana nie jest zmianą patologiczną i dlatego nic nie wyciął. Tak mam napisane na wypisie ze szpitala.
> > Co na to prowadzący lekarz?
> wizyta dopiero 26 lutego ale przez telefon uspokajał. 13 lutego mam wizytę konsultacyjną w ŚCO. To nic, że to akurat piątek :)
> > no i ta miednica?!?!?
> miednica - prawdopodobnie świecenie spowodowane było owulacją, którą według moich obliczeń przechodziłam tydzień wcześniej.
też z miednica miałam podobnie, a dokładnie z jednym jajnikiem, dwa ogniska o SUV ok.9.Lekarz onkolog mnie uspokoiła że to wynikało ze zbliżającej się miesiączki.Dla uspokojenia zrobiłam USG dopochwowe i jest OK.
> > Trzymaj się Ewelka chociaż można zwariować od tych niewiadomych.
> Trzymam się:) wszystko wyjaśni się po tych wizytach. Ale póki co mówią, że kwalifikuję się do powtórnego badania za 3 miesiące. Oczywiście dam znać co i jak.

+0

autor: Ewelka, dodał 2009-02-16 10:19komentuj


> O 20:45, dnia 2009-02-09 Ewelka napisał(-a):
> Ale póki co mówią, że kwalifikuję się do powtórnego badania za 3 miesiące. Oczywiście dam znać co i jak.

no to jest tak jak pisałam, dr dał mi skierowanie na powtórne badanie PET, termin na kwiecień. Powiedział też, że mógłby wysłać mnie na torakochirurgie żeby wyciąć tą zmianę, ale może okazać się to zbędne i na razie zdecydował na powtórzenie badania za 3 miesiące.

+0

autor: Ewelka, dodał 2009-04-07 17:42komentuj


> O 20:45, dnia 2009-02-09 Ewelka napisał(-a):
> miednica - prawdopodobnie świecenie spowodowane było owulacją, którą według moich obliczeń przechodziłam tydzień wcześniej.

wróciłam, znów z problemem :(
kolejny wynik i kolejny nie jednoznaczny. Mam obszar hipoechogeniczny w jamie brzusznej. Tylko, że pani dr robiąca to usg nie wie czy to jest jajnik czy powiększony węzeł.. Moim zdaniem powinna umieć odróżnić te dwie rzeczy. Kolejna zagadka dla mojego dr a dla mnie obawa.


i przyznałam sie dr, że byłam na solarium, kategorycznie zabronił dalej chodzić. Mówi, że promieniowanie szkodzi a w ciągu 19 miesięcy (tyle jestem pod kontrolą) miałam 10 TK, i 2 PETy. Heh, no wiem, że badania są konieczne ale nie za dużo ja ich przechodzę?

+0

autor: Edyta, dodał 2009-04-07 19:00komentuj


no wiem, że badania są konieczne ale nie za dużo ja ich przechodzę?
a co sobie będziesz żałować!!!! Pozdrowienia i wytrwałośći

+0

autor: zogra, dodał 2009-04-07 19:01komentuj

>a w ciągu 19 miesięcy (tyle jestem pod kontrolą) miałam 10 TK, i 2 PETy. Heh, no wiem, że badania są konieczne ale nie za dużo ja ich przechodzę?

moj maz odkad zakonczyl leczenie, niecale 2 lata temu, mial PET/Ct robiony 8 razy, do tego kilka razy MRI z powodu pekniecia kregoslupa. Tez sie martwi ze pewnie za duzo tego promieniowania, udalo nam sie wymusic na lekarzu PET co pol roku zamiast co 3 miesiace, jak bylo do tej pory. Byle zaliczyc pierwsze 5 lat bez nawrotu, to badania beda raz do roku.

+0

autor: Ewelka, dodał 2009-05-05 09:20komentuj


chciałam tylko powiedzieć, że mam rewelacyjny wynik PETu: obrazy metabolizmu w normie (wszędzie) oraz nie stwierdza się zmian mogących odpowiadać zmianie rozrostowej
Po tyle niejasnych wynikach badań wreszcie jest czarno na białym napisane, że jest super ;) i oby już tak było.

+0

autor: Baldi, dodał 2009-05-05 09:53komentuj


czytaj blog
gratuluje!

w koncu!

+0

autor: Madzia1, dodał 2009-05-05 13:09komentuj

> O 09:20, dnia 2009-05-05 Ewelka napisał(-a):
> Po tyle niejasnych wynikach badań wreszcie jest czarno na białym napisane, że jest super ;) i oby już tak było.

A nie mówiłam, żebyś wróciła na stare śmieci? :>
Bardzo się cieszę w końcu koniec Twojego koszmaru :))))

+0

autor: Zoisyte, dodał 2009-05-05 13:44komentuj


> O 09:20, dnia 2009-05-05 Ewelka napisał(-a):
> chciałam tylko powiedzieć, że mam rewelacyjny wynik PETu: obrazy metabolizmu w normie (wszędzie) oraz nie stwierdza się zmian mogących odpowiadać zmianie rozrostowej <lol>
> Po tyle niejasnych wynikach badań wreszcie jest czarno na białym napisane, że jest super ;) i oby już tak było.

Mam pytanie, gdzie robili Ci diagnostykę i PET?

+0

autor: Ewelka, dodał 2009-05-05 14:56komentuj


> O 13:44, dnia 2009-05-05 Zoisyte napisał(-a):
> Mam pytanie, gdzie robili Ci diagnostykę i PET?
diagnoza zz w Wojewódzkim Szpitalu Specjalistycznym w Lublinie. Ostatni PET w ŚCO w Kielcach.

+0

autor: Ewelka, dodał 2009-05-05 15:05komentuj


> O 13:09, dnia 2009-05-05 Madzia1 napisał(-a):
> A nie mówiłam, żebyś wróciła na stare śmieci? :>
> Bardzo się cieszę w końcu koniec Twojego koszmaru :))))

hmmmm, czytałam ten wynik kilka razy i dopatrzyłam się, że porównali go z badaniem z dnia, w którym nie miałam żadnego badania. Oczywiście od razu wykonałam telefon do szpitala żeby wyjaśnić o co chodzi. Pani dr która opisywała badanie sprawdziła i ma to samo w komputerze co ja na papierze. Zapewniała, że nie może być mowy o pomyleniu wyników pacjentów ale dla pewności na 200% jeszcze raz zrobi opis badania..

+0

autor: Zoisyte, dodał 2009-05-08 08:17komentuj


> O 14:56, dnia 2009-05-05 Ewelka napisał(-a):
> > O 13:44, dnia 2009-05-05 Zoisyte napisał(-a):
> > Mam pytanie, gdzie robili Ci diagnostykę i PET?
> diagnoza zz w Wojewódzkim Szpitalu Specjalistycznym w Lublinie. Ostatni PET w ŚCO w Kielcach.

To dla świętego spokoju proponuję Ci zebrać wszystkie wyniki i wybrać się na konsultację do Bydgoszczy lub Warszawy.
O kompetencjach ludzi w Kielcach nie będę się wypowiadał a i o Lublinie różne rzeczy się słyszy.

+0

autor: ania, dodał 2009-05-08 08:51komentuj

A mozesz coś bliżej powiedzsieć o Lublinie

+0

autor: kasia, dodał 2009-05-08 09:15komentuj

Bardzo się cieszę! A co mówią na kaszel i duszności czy to efekt po naświetlaniach? Ja też czasami mam uczucie duszności z tym, że ja po videomediastinoskopii z powikłaniami mam metalowe blaszki w śródpiersiu i klipsy spinające.

+0

autor: Madzia1, dodał 2009-05-08 10:22komentuj

> O 08:17, dnia 2009-05-08 Zoisyte napisał(-a):
> To dla świętego spokoju proponuję Ci zebrać wszystkie wyniki i wybrać się na konsultację do Bydgoszczy lub Warszawy.

W Bydgoszczy to ona już nie raz była i nic dobrego z tego nie wynikło, a Warszawa, jak Warszawa - z tego co słyszę to zależy na jakiego lekarza się trafi i gdzie. Straszny przemiał pacjentów i wiem to od personelu, a nie od nich.

> O kompetencjach ludzi w Kielcach nie będę się wypowiadał a i o Lublinie różne rzeczy się słyszy.

masz po prostu złe doświadczenia. Wybacz, ale niestety nie ze swojego punktu widzenia tylko innych. Wszędzie są źli i dobrzy lekarze. Ja swojego nie zamieniłabym na innego bo zawsze mogę do niego zadzwonić, poradzić się, przyjechać kiedy chcę. Kończąc leczenie miałam wybór do kogo chcę chodzić na konsultację, wybrałam najlepiej jak mogłam. Jestem rok w Warszawie i nadal wolę jeździć do Kielc. Poza tym nigdzie w Warszawie nie widziałam tak czystego szpitala jak ŚCO - z tym się chyba zgodzisz. Według mnie personel jest miły i kompetentny. Zdarzyło mi się ostatnio na TK, że Panie zapomniały o mnie, ale poza tym nigdy nie zdarzyło mi się tam nic złego.
Lublina i ja nie lubię już za samo to, jak nas na uczelni traktują nauczyciele z tamtejszej AM, a jeszcze biorąc pod uwagę to ile się nad Ewelką "pastwili" i nic mądrego nie wymyślili to wszystko samo za siebie mówi.

+0

autor: Zoisyte, dodał 2009-05-08 12:40komentuj


> O 10:22, dnia 2009-05-08 Madzia1 napisał(-a):
> masz po prostu złe doświadczenia.

No żebyś wiedziała :)
Teścia mi właśnie prawie ubili lecząc. No i parę osób z Kielc prosiło mnie już o wstawiennictwo u mojej doktor :)

Ja nie mówię że wszyscy w Kielcach są źli, ale jak gwiazda chirurgii onkologicznej operuje pacjenta i usuwa mu nerkę z guzem a przy okazji wyrostek, nie informując go o tym w ogóle, to chyba jest coś nie tak ;)

Chirurg operuje i mruczy pod nosem:
- To jest ok, to się nie przyda, to się wytnie. Siostro, co to jest to niebieskie?
- Obrus, doktorze, niech już pan głębiej nie tnie.




+0

autor: Ciekawy, dodał 2009-05-08 12:50komentuj

> O 12:40, dnia 2009-05-08 Zoisyte napisał(-a):
> - Obrus, doktorze, niech już pan głębiej nie tnie.
>
>
>
Bardzo qrde śmieszne :(

+0

autor: ewelka, dodał 2009-05-08 23:19komentuj


> O 08:17, dnia 2009-05-08 Zoisyte napisał(-a):
> > O 14:56, dnia 2009-05-05 Ewelka napisał(-a):
> > > O 13:44, dnia 2009-05-05 Zoisyte napisał(-a):
> > > Mam pytanie, gdzie robili Ci diagnostykę i PET?
> > diagnoza zz w Wojewódzkim Szpitalu Specjalistycznym w Lublinie. Ostatni PET w ŚCO w Kielcach.
>
> To dla świętego spokoju proponuję Ci zebrać wszystkie wyniki i wybrać się na konsultację do Bydgoszczy lub Warszawy.
> O kompetencjach ludzi w Kielcach nie będę się wypowiadał a i o Lublinie różne rzeczy się słyszy.

dałeś mi teraz do myślenia...

+0

autor: Edyta, dodał 2009-05-09 20:55komentuj


> O 15:05, dnia 2009-05-05 Ewelka napisał(-a):
> > O 13:09, dnia 2009-05-05 Madzia1 napisał(-a):
> > A nie mówiłam, żebyś wróciła na stare śmieci? :>
> > Bardzo się cieszę w końcu koniec Twojego koszmaru :))))
>
> hmmmm, czytałam ten wynik kilka razy i dopatrzyłam się, że porównali go z badaniem z dnia, w którym nie miałam żadnego badania. Oczywiście od razu wykonałam telefon do szpitala żeby wyjaśnić o co chodzi. Pani dr która opisywała badanie sprawdziła i ma to samo w komputerze co ja na papierze. Zapewniała, że nie może być mowy o pomyleniu wyników pacjentów ale dla pewności na 200% jeszcze raz zrobi opis badania..
ale nawet nie porównując do czegokolwiek wcześniej jest czysto? prawda? bo chcę się już baaaardzo cieszyć, że w końcu się wyjaśniło! SUPER SUPER SUPER SUPER SUPER......

+0

autor: ewelka, dodał 2009-05-09 21:51komentuj


> O 20:55, dnia 2009-05-09 Edyta napisał(-a):
> ale nawet nie porównując do czegokolwiek wcześniej jest czysto? prawda?
prawda;) w poniedziałek mam odebrać poprawiony opis badania i mam wizytę u dr za jednym zamachem..
> bo chcę się już baaaardzo cieszyć, że w końcu się wyjaśniło! SUPER SUPER SUPER SUPER SUPER......
:)

+0

autor: aga68, dodał 2009-05-11 12:50komentuj

Ja mam zbyt małe doświadczenie ale chce dodac, ze chyba nie jest tak zle zupełnie z tym Lublinem.........
mój syn był diagnozowany i w Szpitalu Dzieciecym (poradnia hematologiczno-onkologiczna) na Chodźki-bardzo życzliwi, spokojni lekarze i w Centrum Zdrowia Dziecka i tu takze podejście do młodych pacjentów bardzo życzliwe. Standardy obsługi i procedury diagnostyczne takie same.

+0

autor: Ewelka, dodał 2010-05-18 18:41komentuj


Witam ponownie.
Od Nowego Roku miałam serię badań, ale na szczęście zakończyły się dzisiejszą wizytą.
Mam dalej zmiany w śródpiersiu, jedna odpowiadająca grasicy (31x9x70 - od dwóch lat mniej więcej takich samych rozmiarów) i dwa węzły powiększone coś do 20mm. Na szyi pojedyńczy hipoechogeniczny węzeł. Brzuch czysty. Narazie nic z tym nie będziemy robić, kontrolne badania jeszcze w tym roku dla porównania czy nic nie rośnie. Serce słabo mi bije, muszę brać krople na pobudzenie. To chyba na tyle. Tak tylko chciałam się przypomnieć.
Pozdrawiam wszystkich.

+0

autor: Baldi, dodał 2010-05-18 22:56komentuj


czytaj blog
i oby tak zostalo.

pozdr, w.

+0

autor: Ewelka, dodał 2011-09-16 21:10komentuj


bardzo długo mnie nie było, ale coś mnie nurtuje i postanowiłam poszperać i napisać.

Wrzesień 2011 to już 4 lata od ostatniej chemii, szybko zleciało. Moje ostatnie TK wykazało co prawda małego ale jednak guzka w prawym płucu, no i oczywiście obszar powiększonej tkanki w śródpiersiu dalej mam, zmieniają się tylko jego rozmiary. Póki co nie możemy powtórzyć badań ponieważ jestem w 11 tyg ciąży :) i do rozwiązania pozostało nam się tylko modlić, aby wszystko było w porządku ze mną i z naszym maluteńkim szkrabem. Czuję się dobrze, nie biorąc pod uwagę nudności - jest tak samo jak podczas chemii. Jestem cały czas w kontakcie z moim onkologiem i on mnie bardzo uspokaja i wiem, że gdybym poczuła się gorzej to zawsze mogę na niego liczyć.

szczerze, to ulżyło mi jak to napisałam...

+0

autor: Aga71, dodał 2011-09-17 09:02komentuj

> O 21:10, dnia 2011-09-16 Ewelka napisał(-a):
> bardzo długo mnie nie było, ale coś mnie nurtuje i postanowiłam poszperać i napisać.
>
> Wrzesień 2011 to już 4 lata od ostatniej chemii, szybko zleciało. Moje ostatnie TK wykazało co prawda małego ale jednak guzka w prawym płucu, no i oczywiście obszar powiększonej tkanki w śródpiersiu dalej mam, zmieniają się tylko jego rozmiary. Póki co nie możemy powtórzyć badań ponieważ jestem w 11 tyg ciąży :) i do rozwiązania pozostało nam się tylko modlić, aby wszystko było w porządku ze mną i z naszym maluteńkim szkrabem. Czuję się dobrze, nie biorąc pod uwagę nudności - jest tak samo jak podczas chemii. Jestem cały czas w kontakcie z moim onkologiem i on mnie bardzo uspokaja i wiem, że gdybym poczuła się gorzej to zawsze mogę na niego liczyć.
>
> szczerze, to ulżyło mi jak to napisałam...
Będzie dobrze!!!! Gratulacje...!!!!!!!

+0

autor: fantomasz22, dodał 2011-09-17 10:39komentuj

> O 21:10, dnia 2011-09-16 Ewelka napisał(-a):
> bardzo długo mnie nie było, ale coś mnie nurtuje i postanowiłam poszperać i napisać.
Widać ze wszyscy cos działają :P tylko ja siedzę i brodę zapuszczam...

+0

autor: Baldi, dodał 2011-09-17 20:28komentuj


czytaj blog
> O 10:39, dnia 2011-09-17 fantomasz22 napisał(-a):
> > O 21:10, dnia 2011-09-16 Ewelka napisał(-a):
> > bardzo długo mnie nie było, ale coś mnie nurtuje i postanowiłam poszperać i napisać.
> Widać ze wszyscy cos działają :P tylko ja siedzę i brodę zapuszczam...

poka fote

+0

autor: fantomasz, dodał 2011-09-18 18:58komentuj

> O 20:28, dnia 2011-09-17 Baldi napisał(-a):
> poka fote <lol>



Powiedzmy ze "zapuszczanie brody" nie jest dosłownym sensem słowa tego znaczeniu

+0

autor: Ewelka, dodał 2011-09-29 14:02komentuj


> O 09:02, dnia 2011-09-17 Aga71 napisał(-a):
> Będzie dobrze!!!! Gratulacje...!!!!!!!

no niestety, nie było dobrze, nie ma już naszego dzidziusia. Przez te 13 tyg mocno go pokochaliśmy i bardzo cieszyliśmy się, że będziemy rodzicami. A teraz została wielka pustka...

i oczekiwanie na wynik histopatologiczny.

Czy to miało związek z zz? Nie wiem, ale mam nadzieję, że wyjaśni się dlaczego nasz robaczek się nie rozwijał.

+0

autor: Beata79, dodał 2011-09-29 15:41komentuj

Współczuję bardzo, bardzo... to przykre.

+0

Podobne tematy:



Wypowiedzi na forum dyskusyjnym zawierają indywidualne zdanie ich autorów, jeśli nie zgadzasz się z czymś - masz pełne prawo do wypowiadania się. Każdy autor odpowiada za swoje odpowiedzi. Forum dyskusyjne w serwisie ziarnica.pl nie jest miejscem pozwalającym na diagnozy medyczne, może pomóc rozwiać Twoje wątpliwości jednak nie zastąpi fizycznego kontaktu z lekarzem - jeśli masz jakiekolwiek wątpliwości to zanotuj je i skonsultuj ze swoim lekarzem prowadzącym.
Ziarnica.pl ma charakter czysto informacyjny i nie jest związana finansowo bądź w jakikolwiek inny sposób z żadnym ośrodkiem medycznym, firmą farmaceutyczną, dystrybutorem leków, paraleków, cudownych soczków czy też organizacjami zajmującymi się "pomocą" chorym na ziarnicę. Utrzymuje się z prywatnych środków. Jeśli chcesz pomóc w jego rozwoju kliknij tutaj.

: (c) 2000-2024 www.ziarnica.pl :: polityka prywatności :: POMOC :: darowizna :: od autora :: statystyka strony :
: copyright - prawa autorskie zastrzeżone :