on-line: 1 gości: 1 użytkowników: 0
dzisiaj: 91 ogółem: 8992932 licznik od: 09.02.2006 |
|
Witam wszystkich.Cztery lata temu zachorowalam na ziarnice.Nie obylo sie bez zabiegu usuniecia węzlow i chemioterapii,ale udalo sie!!!!Lekarz prowadzacy ostrzegl mnie,ze choroba moze niespodziewanie powrocic.Obecnie jestem w trzecim miesiacu ciazy.Strasznie sie boje o siebie i moje malenstwo.Czy przebyte leczenie moze miec wplyw na jego rozwoj?I czy ciaza moze wywolac nawrot choroby?Prosze o porade.Dziekuje i pozdrawiam. |
| > O 18:10, dnia 2005-08-21 Agniecha napisał(-a): > Czy przebyte leczenie moze miec wplyw na jego rozwoj? nie powinno mieć.
> I czy ciaza moze wywolac nawrot choroby? może.
+0 |
> O 18:10, dnia 2005-08-21 Agniecha napisał(-a): > Witam wszystkich.Cztery lata temu zachorowalam na ziarnice.Nie obylo sie bez zabiegu usuniecia węzlow i chemioterapii,ale udalo sie!!!!Lekarz prowadzacy ostrzegl mnie,ze choroba moze niespodziewanie powrocic.Obecnie jestem w trzecim miesiacu ciazy.Strasznie sie boje o siebie i moje malenstwo.Czy przebyte leczenie moze miec wplyw na jego rozwoj?I czy ciaza moze wywolac nawrot choroby?Prosze o porade.Dziekuje i pozdrawiam.
Z moich informacji wynika ze nie nalezy decydowac sie na dziecko wczesniej niz po 2 latach od zakonczenia chemioterapii, w Twoim wypadku mineło 4 wiec teoretycznie przebyte leczenie nie powinno miec wpływu na ciąze.Ryzyko nawrotu choroby jest wowczas większe bo jak wiesz ciąza to totalny szok hormonalny dla organizmu ,osłabia go.Wiele kobiet po ciązy diagnozuje ziarnice.
+0 |
> O 20:57, dnia 2005-08-21 Baldi napisał(-a): > > O 18:10, dnia 2005-08-21 Agniecha napisał(-a): > > Czy przebyte leczenie moze miec wplyw na jego rozwoj? > nie powinno mieć. > > > I czy ciaza moze wywolac nawrot choroby? > może.
wydaje mi się, iż jest to zbyt lakoniczne stwierdzenie... na pytanie czy grypa może wywołać nawrót choroby też należałoby odpowiedzieć - może, to samo dotyczy zmiany strefy klimatycznej, sposobu żywienia itp. itd. - Nie dajmy się zwariować. A jeśli chcesz o coś dopytać napisz do "jugo" ( adres znajdziesz na http://www.sowieoczy.pl/ ), z tego co wiem jest teraz "wyjechany" i to daleko na 2 tygodnie...
+0 |
| > O 21:49, dnia 2005-08-21 PaWell napisał(-a): > > O 20:57, dnia 2005-08-21 Baldi napisał(-a): > > > O 18:10, dnia 2005-08-21 Agniecha napisał(-a): > > > Czy przebyte leczenie moze miec wplyw na jego rozwoj? > > nie powinno mieć. > > > I czy ciaza moze wywolac nawrot choroby? > > może. > wydaje mi się, iż jest to zbyt lakoniczne stwierdzenie... na pytanie czy grypa może wywołać nawrót choroby też należałoby odpowiedzieć - może, to samo dotyczy zmiany strefy klimatycznej, sposobu żywienia itp. itd. - Nie dajmy się zwariować. czyli odpowiedziałem źle? Gdyby padło pytanie o grypę -> także odpowiedziałbym to samo.. > A jeśli chcesz o coś dopytać napisz do "jugo" A Ty co na powyższy temat myślisz?
+0 |
> O 21:49, dnia 2005-08-21 PaWell napisał(-a): > wydaje mi się, iż jest to zbyt lakoniczne stwierdzenie... na pytanie czy grypa może wywołać nawrót choroby też należałoby odpowiedzieć - może, to samo dotyczy zmiany strefy klimatycznej, sposobu żywienia itp. itd. -
hmmmm...ja tez chetnie poczytam, jesli posiadasz na tyle zaawansowana wiedze medyczna by udzielic na pytanie zadane przez Agnieche bardziej wyczerpujacej odpowiedzi...
Agniecha udaj sie do kliniki ginekologicznej i tam zacznij poszukiwac lekarzy, ktorzy na pewno w kompetentny sposob beda mogli Ci pomoc w rozwiazaniu tej kwestii. Niestety nikt nigdy nie da nam zadnej gwarancji, ze to paskudztwo nie wroci w momencie starania sie o dzidziusia...Co do opinii innych kobitek w tej kwestii, mielismy juz watek "Czy sa jakies szanse, ze zajde w ciaze" - moze znajdziesz tam troche info... Pozdrawiam Cie!
+0 |
autor: Zoi, dodał 2005-08-22 11:54 | komentuj |
> O 18:10, dnia 2005-08-21 Agniecha napisał(-a): > Witam wszystkich.Cztery lata temu zachorowalam na ziarnice.Nie obylo sie bez zabiegu usuniecia węzlow i chemioterapii,ale udalo sie!!!!Lekarz prowadzacy ostrzegl mnie,ze choroba moze niespodziewanie powrocic.Obecnie jestem w trzecim miesiacu ciazy.Strasznie sie boje o siebie i moje malenstwo.Czy przebyte leczenie moze miec wplyw na jego rozwoj?I czy ciaza moze wywolac nawrot choroby?Prosze o porade.Dziekuje i pozdrawiam.
Pisałem kiedyś na temat tego kiedy wraca ZZ. ZZ zostaje z nami do końca życia, niestety. Tylko ważne jest czy nasz organizm jest w stanie "utrzymać go w szachu". Każde zachwianie równowagi : poważniejsza choroba, silne osłabienie i niestety również ciąża MOGĄ, ALE NIE MUSZĄ, wywołać nawrót.
+0 |
> O 08:32, dnia 2005-08-22 Hela napisał(-a): > > O 21:49, dnia 2005-08-21 PaWell napisał(-a): > > wydaje mi się, iż jest to zbyt lakoniczne stwierdzenie... na pytanie czy grypa może wywołać nawrót choroby też należałoby odpowiedzieć - może, to samo dotyczy zmiany strefy klimatycznej, sposobu żywienia itp. itd. - > > hmmmm...ja tez chetnie poczytam, jesli posiadasz na tyle zaawansowana wiedze medyczna by udzielic na pytanie zadane przez Agnieche bardziej wyczerpujacej odpowiedzi...
ja też jej nie posiadam (dlatego nie odpowiadam), ale "jugo" owszem tak :) nie ma jednak jak porada... Hela ma racje... wizyta
>Agniecha udaj sie do kliniki dla pewności do ginekologa dorzuciłbym onkologa który zna się "na rzeczy".
+0 |
> O 07:26, dnia 2005-08-22 Baldi napisał(-a): > czyli odpowiedziałem źle? <tuptup> dobrze tylko jakoś tak "ogólnie":) konsekwentnie na pytanie "Czy umre" odpowiedż brzmi "Oczywiście" /jak każda żywa istota na tej planecie/. Bez urazy, jesteś wyjątkowo oszczędny w słowach.
>A Ty co na powyższy temat myślisz? to co napisałem... skierowalem do osby która wie więcej bo na codzień z tym tematem się spotka
pzdr.
+0 |
autor: iwona, dodał 2005-08-23 11:27 | komentuj |
> > Agniecha udaj sie do kliniki ginekologicznej i tam zacznij poszukiwac lekarzy, ktorzy na pewno w kompetentny sposob beda mogli Ci pomoc w rozwiazaniu tej kwestii. Niestety nikt nigdy nie da nam zadnej gwarancji, ze to paskudztwo nie wroci w momencie starania sie o dzidziusia...Co do opinii innych kobitek w tej kwestii, mielismy juz watek "Czy sa jakies szanse, ze zajde w ciaze" - moze znajdziesz tam troche info... > Pozdrawiam Cie
Niezły pomysł,ale poszukaj jakiegoś mądrego lekarza. Ja niestety mam niezbyt dobre doświadczenia z gnekologami w szpitalu,padały pytania"kto wogóle pozwolił Pani zajść w ciążę po takiej chorobie itd." Zaszłam w ciążę po 5 letniej remisji,dzieciątko zdrowe(teraz już 4 letnie),ale po porodzie miałam nawrót,powalczyłam ,jestem 2 rok w remisji.Warto było.Pozdrawiam
+0 |
> O 11:54, dnia 2005-08-22 Zoi napisał(-a): > ZZ zostaje z nami do końca życia, niestety.
dziś rozmawiałem z autorytetem medycznym w tym temcie. Ku memu zaskoczeniu dowiedziałem się, iż w przypadku ziarnicy po 8 latach prawdopodobieństwo nawrotu jest równe rawdopodobieństwu "pierwszego" zachorowania.
+0 |
>prawdopodobieństwo nawrotu jest równe prawdopodobieństwu >"pierwszego" zachorowania
innymi słowy.. po 8 latach możliwość ponownego zachorowania jest taka jak u ludzi którzy nigdy nie chorowali... czyli... tak jakbyśmy byli zdrowi :) czego sobie i Wam życze.
+0 |
autor: iwona, dodał 2005-08-23 22:15 | komentuj |
> O 21:09, dnia 2005-08-23 PaWell napisał(-a): > >prawdopodobieństwo nawrotu jest równe prawdopodobieństwu >"pierwszego" zachorowania > > innymi słowy.. po 8 latach możliwość ponownego zachorowania jest taka jak u ludzi którzy nigdy nie chorowali... > czyli... tak jakbyśmy byli zdrowi :) czego sobie i Wam życze. > > Wszyscy sobie tego życzymy,ja chorowałam na chłoniaka T (2 razy).Leczenie odbywało się w szpitalu,miałam nacieki w rdzeniu kręgowym i przez 1,5 roku nie chodziłam.Leczyłam się najpierw we Wrocławiu,póżniej w Co.W szpitalu przeleżałam prawie rok , z czego może 30 dni byłam na przepustce.Piszę o tym, ponieważ poznałam wielu chorych i niestety ,i chłoniak, i ziarnica nie słuchają autorytetów medycznych...i choroba wraca nawet po 10 latach.Nie ma na to reguły.Ja miałam nawrót po 5 latach. >
+0 |
| > O 21:09, dnia 2005-08-23 PaWell napisał(-a): > innymi słowy.. po 8 latach możliwość ponownego zachorowania jest taka jak u ludzi którzy nigdy nie chorowali... > czyli... tak jakbyśmy byli zdrowi :) IMO BZDURA. ale ja truskawki posypuję cukrem.. ;)
+0 |
> O 21:03, dnia 2005-08-23 PaWell napisał(-a):
> dziś rozmawiałem z autorytetem medycznym w tym temcie. Ku memu zaskoczeniu dowiedziałem się, iż w przypadku ziarnicy po 8 latach prawdopodobieństwo nawrotu jest równe rawdopodobieństwu "pierwszego" zachorowania.
Jacie :| normalnie Nobla temu autorytetowi :>
Dziwne,ze dla mnie takich zapewnien ZADEN lekarz jeszcze nie dal :|
A moze to propaganda jaka przed wprowadzeniem kolejnej "medycznej ekonomii",polegajacej na zniesieniu badan kontrolych dla pacjetow ZZ pozostajacych 8 lat w remisji?:|
+0 |
autor: sara, dodał 2005-08-24 08:44 | komentuj |
> O 06:12, dnia 2005-08-24 Asica napisał(-a): > > O 21:03, dnia 2005-08-23 PaWell napisał(-a): > > > dziś rozmawiałem z autorytetem medycznym w tym temcie. Ku memu zaskoczeniu dowiedziałem się, iż w przypadku ziarnicy po 8 latach prawdopodobieństwo nawrotu jest równe rawdopodobieństwu "pierwszego" zachorowania. > > Jacie :| normalnie Nobla temu autorytetowi :> > > Dziwne,ze dla mnie takich zapewnien ZADEN lekarz jeszcze nie dal :| > > A moze to propaganda jaka przed wprowadzeniem kolejnej "medycznej ekonomii",polegajacej na zniesieniu badan kontrolych dla pacjetow ZZ pozostajacych 8 lat w remisji?:|
No właśnie U nas 8 lat w remisji - kontrola za rok , a za dwa miesiące okazało się że jest nawrót. >
+0 |
autor: Ali, dodał 2005-08-25 08:52 | komentuj |
wiecie co... ja to skomentuje tak...
Czy zz jest choroba uleczalna?
Nie mowcie mi o statystykach i szansach na nawrot. masz to gowno... masz pecha! a jak bedziesz mial troche szczescia, to uda ci sie wszesniej wykorkowac na serce albo bialaczke, jezeli nasi fachowcy wczesniej nas nie dobija cie swoimi kompetentnymi decyzjami medycznymi.
Ot... lepiej oswoic sie z ta mysla i nie plakac nad rozlanym mlekiem.
+0 |
Ente3o vamos sacanear os ptrahlas com uma piadinha...Quando o Papa Joe3o Paulo II veio ao Brasil pela primeira vez, nf3s este1vamos em transie7e3o do regime militar para a democracia. O Presidente era o General Joe3o Batista Figueiredo. O Papa perguntou ao Presidente o motivo de ter tantos ministros, e obteve como resposta: - Santidade, Jesus ne3o tinha 12 apf3stolos ? Eu tenho 12 ministros. (dizem que o fato e9 vereddico) Agora, quando o Papa Bento XVI retornar ao Brasil e perguntar e0 Dilma para que 38 ministros, ela, certamente, respondere1: - Veja bem, companheiro santidade... Ali Babe1 tinha 40 ladrf5es e Eu estou quase le1 ! ! !
+0 |
Podobne tematy:
Wypowiedzi na forum dyskusyjnym zawierają indywidualne zdanie ich autorów, jeśli nie zgadzasz się z czymś - masz pełne prawo do wypowiadania się. Każdy autor odpowiada za swoje odpowiedzi. Forum dyskusyjne w serwisie ziarnica.pl nie jest miejscem pozwalającym na diagnozy medyczne, może pomóc rozwiać Twoje wątpliwości jednak nie zastąpi fizycznego kontaktu z lekarzem - jeśli masz jakiekolwiek wątpliwości to zanotuj je i skonsultuj ze swoim lekarzem prowadzącym. Ziarnica.pl ma charakter czysto informacyjny i nie jest związana finansowo bądź w jakikolwiek inny sposób z żadnym ośrodkiem medycznym, firmą farmaceutyczną, dystrybutorem leków, paraleków, cudownych soczków czy też organizacjami zajmującymi się "pomocą" chorym na ziarnicę. Utrzymuje się z prywatnych środków. Jeśli chcesz pomóc w jego rozwoju kliknij tutaj. |
|