on-line: 1 gości: 1 użytkowników: 0
dzisiaj: 58 ogółem: 8781241 licznik od: 09.02.2006 |
|
autor: bashia, dodał 2010-02-07 16:52 | komentuj |
hej jestem ponad 6 lat po zakonczeniu leczenia i w trakcie i po leczeniu bardzo przytylam. juz od dawna probuje schudnac i udaje mi sie jednak nadal mam lekka nadwage, bo mam jakis taki strach, ze nie zauwaze czy chudne przez diete czy chudne bo choroba powraca. mam jakies takie dziwnie myslenie ze jak "dobrze" wygladasz to jestes zdrowy a jak chudniesz to jest z toba cos nie tak. czy ktos sie orientuje czy odchudzanie (oczywiscie zdrowe poprzez zbilansowana diete i gimnastyke) moze w jakikolwiek sposob spowodowac powrot ZZ? mysle ze jednak dla mojego organizmu byloby lepiej gdybym zrzucila ten balast (8 kg)? jak myslice?
Bashia |
autor: Gosia, dodał 2010-02-08 07:21 | komentuj |
> O 16:52, dnia 2010-02-07 bashia napisał(-a): Ja rownież jestem po leczeniu tyle lat co Ty:) I mam ten sam problem, czyli nadwaga, a jak stosuje diete i schudne to strach, żę zz wraca. Wiec znowu nabieram i tak już od wielu latt:), nie znalazłam jeszcze wyjścia z tej sytuacji. Pozdrawiam wszystkich:)
+0 |
autor: monika26x, dodał 2010-02-08 20:44 | komentuj |
Cześć ja jakiś miesiąc temu też się nad tym zastanawiałam. Ja jestem jakieś 8 miesięcy po leczeniu i nabrałam jakieś 10 kilogramów a przed leczeniem też miałam nadwagę. Postanowiłam jakiś miesiąc temu wziąć się za siebie i zrzucić parnaście kilogramów. Przez miesiąc schudłąm jakieś 8 kilogramów. Przed odchudzaniem pytałam moją panią doktor onkolog czy mogę zastosować jakąś dietę i stwierdziła, że nie widzi przeciwwskazań. Udałam się więc do dietetyczki i powiedziała mi abym zapomniała o głupim odchudzaniu bo głodzenie może mi zaszkodzić. Mogę natomiast powoli i rozsądnie zrzucać nadwagę to jest nawet wskazane. Zaproponowała mi dietę 1200 i 1500 kcl i trochę ruchu w miarę sił. I tak zaczęłam się odchudzać ale rozsądnie i pod okiem dietetyka. Dietetyczka kazała mi absolutnie wyeliminować cukry, tłuszcze typu smalec ,olej, białe pieczywo,tłuste wędliny, tłusty nabiał, wszystko co panierowane np. kotlety. Mam natomoiast jeść dużo warzyw, owoców, pieczywo ciemne, mięso chude drobiowe i schab czy polędwicę, kaszanka, czarny salceson 1 plaster na śniadanie co kilka dni, wątróbkę, nabiał chudy, ryby, zupy niezabielane, kasze, płatki owsiane itd po prostu wszystko co zdrowe. A co najważniejsze kazała kupić sobie błonnik z ananasem i brać go 3 razy dziennie przed głównymi posiłkami 20 - 30 minut przed jedzeniem. Jest super po kilku dniach zacznie działać i pomaga jeszcze w pracy jelit. i oczywiście dużo wody, herbata zielona, erbata czarna gorzka lub z miodem absolutnie nie z cukrem. Po 2 tyg od odchudzania zrobiłam sobie morfologię aby sprawdzić hgb i inne rzeczy i jest wszystko ok. A więc śmiało do roboty jedzmy zdrowo ale wcale nie gorzej absolutnie nie wolno się głodziś 5 posiłków dziennie 3 główne i II śniadanie i podwieczorek. Gwarantuje będzie widać rezultaty. w razie jakichś pytań podaję adres mail: monika.rr@poczta.onet.eu POZDRAWIAM
+0 |
autor: bashia, dodał 2010-02-13 22:47 | komentuj |
hej
dziekuje wam za wasze komentarze. "ciesze" sie ze nie jestem sama w moim mysleniu. jesli chodzi o mnie to mysle o odchudzaniu raczej poprzez gimnastyke niz ograniczanie kalorii, dlatego plywam, chodze na biezni i ostatnio nawet biegam. pozdrawiam wszystkich serdecznie
+0 |
Wypowiedzi na forum dyskusyjnym zawierają indywidualne zdanie ich autorów, jeśli nie zgadzasz się z czymś - masz pełne prawo do wypowiadania się. Każdy autor odpowiada za swoje odpowiedzi. Forum dyskusyjne w serwisie ziarnica.pl nie jest miejscem pozwalającym na diagnozy medyczne, może pomóc rozwiać Twoje wątpliwości jednak nie zastąpi fizycznego kontaktu z lekarzem - jeśli masz jakiekolwiek wątpliwości to zanotuj je i skonsultuj ze swoim lekarzem prowadzącym. Ziarnica.pl ma charakter czysto informacyjny i nie jest związana finansowo bądź w jakikolwiek inny sposób z żadnym ośrodkiem medycznym, firmą farmaceutyczną, dystrybutorem leków, paraleków, cudownych soczków czy też organizacjami zajmującymi się "pomocą" chorym na ziarnicę. Utrzymuje się z prywatnych środków. Jeśli chcesz pomóc w jego rozwoju kliknij tutaj. |
|